Opel Vectra B Sedan 1.6 i 16V 101KM 1997 Opel Vectra Stan BDB.

W mojej Vectrze '98 mam X16XEL w wersji poprawionej (bez kolektora na wierzchu). Ten samochód nie spala paliwa, on leciutko je popija... nie spodziewałbym się, że pojazd o takich gabarytach i dość sporej wadze jak na zamontowany w nim silnik, (ponad 1300 kilogramów z gazem i pasażerami), będzie spalać średnio 8,5 litra LPG na setkę! Jazda autostradą ze stałą prędkością 140 km/h, bez wyprzedzania i szaleństw to spalanie na poziomie około 9-9,5 litrów. W mieście spokojnie 8,5-9 litrów. Przy lekkiej nodze, którą często mam, spalanie schodzi do prawie 7 litrów. Ciężka noga, wyciskanie resztek mocy i jazda na wysokich obrotach - max 10,5 litra, więcej mi nigdy nie spaliła. Zimą jakieś 0,5 litra więcej, ale z reguły spalanie oscyluje zawsze od 8 do 9 litrów. Wynik rewelacyjny, jak na moje. Przebieg 255 tys km.

W mojej Vectrze '98 mam X16XEL w wersji poprawionej (bez kolektora na wierzchu). Ten samochód nie spala paliwa, on leciutko je popija... nie spodziewałbym się, że pojazd o takich gabarytach i dość sporej wadze jak na zamontowany w nim silnik, (ponad 1300 kilogramów z gazem i pasażerami), będzie spalać średnio 8,5 litra LPG na setkę! Jazda autostradą ze stałą prędkością 140 km/h, bez wyprzedzania i szaleństw to spalanie na poziomie około 9-9,5 litrów. W mieście spokojnie 8,5-9 litrów. Przy lekkiej nodze, którą często mam, spalanie schodzi do prawie 7 litrów. Ciężka noga, wyciskanie resztek mocy i jazda na wysokich obrotach - max 10,5 litra, więcej mi nigdy nie spaliła. Zimą jakieś 0,5 litra więcej, ale z reguły spalanie oscyluje zawsze od 8 do 9 litrów. Wynik rewelacyjny, jak na moje. Przebieg 255 tys km.

Cena przeglądów. W ASO 100zł, u Ziutka za rogiem 100zł. Spalanie miasto lato 8l, zima- na krótkich trasach nawet do 14, ale przeciętnie 11-12 trasa (oczywiście ok 120-140 km/h) około 6 Według mnie jak na tą masę pojazdu i przy tej mocy silnika spalanie wychodzi w granicach normy. Podobno to normalne, ale co jakieś 600-700 km trzeba uzupełnić 0.5l oleju. Jak to normalne to za dużo, no chyba, że mam juz zatyrany silnik:P Jedyne usterki jakie w ni miałem od czasu zakupu (2 lata) to szczotki w alternatorze, wymiana akumulatora (umarł śmiercią naturalną), oraz zwarcie w lampce bagażnika- świeciła sie non stop i rano nie mogłem odpalić, koszt naprawy 30zł, no i sworznie z tyłu (łączna ilość 4szt, koszt 200zł), poza tym żadnych ważnych usterek.