Opel Astra F Kombi 1.6 i 16V 100KM 1999 Opel Astra Opel Astra

Spalanie gazu, jesli chodzi o bardzo dynamiczna jazde, obroty 3/4tys+ nawet do 14, w cyklu mieszanym srednio 10-12, w trasie 8L. Najmniejsze spalanie jakie udało mi sie uzyskać to 7.5L gazu/ 100km, trasa 400 km - z Nowego Sącza do Krakowa, pozniej Rzeszów i Lublin, troche jazdy po miescie. wiec zakładam ze na autostradzie spaliło mniej niż 7L/100. Oczywiście prędkość 90-110km/h. Przy predkości 140-160m/h pije kolo 14L/100km. Bez awaryjne jak do tej pory (15tys km), Drobne usterki, z którymi mozna jezdzić, częsci nie tak tanie jak do np corsy, ale za to duzo nowych zamiennikow, w dość przystepnych cenach ;) Auto niestety pije olej jak szalone :D Chyba mam juz do wymiany pierścienie ;) O dziwo nie pije wcale płynu chłodzącego. Oleju gdzieś tak 2-3L / 1000km, ale leje przepracowany wiec mam na to wy*****e. Jak narazie na dolewki mi poszlo kolo 30L. Mam 283000 na liczniku. Zostało mi jeszcze z 30L oleju na dolewki, wiec tak przy 300tys, planuje zmiane pierścieni i rozrzadu, bo nie wiadomo kiedy był zmieniany ;) Zmienie pierścienie to go zaleje najprawdopodobniej syntetykiem. Mam wersje z pełnym wyposarzeniem, a wiec centralny, klima, swiatla przeciwmgielne, ele. szyby itd Szyberdachu tylko nie mam :D Alarm tylko sie delikatnie spierdzielil i sam nie umiem go naprawic. Kombi ma duzo miejsca i spokojnie wszystko przewieziesz. Jak dla mnie wystarczajaco dynamiczne auto. Zazwyczaj jezdze w 2 osoby i raczej zostawiam za sobą auta, niz jade za kimś ;) Zawieszenie idealne. Ma nalatane sporo, a w sumie nic sie nie tlucze i nic nie jest do wymiany (oprocz drobnostek: nabic klime, prawa oslona przegubu do wymiany, przewody hamulcowe strasznie zardzewiałe, komplet do wymiany, klocki przód zdarte prawie do zera :D), w porownaniu do takiej alfy w ktorej po wymianie zawieszenia i po przejechaniu 500km na polskich drogach, wszystko klekoce. Troche pordzewiała klapa tył i okolice baku, pozatym, auto boskie :) Jak *******nie silnik, wrzuce nowy i bede nia dalej jeździł

Normy producenta dotyczące spalania można wsadzić między bajki. Na instalacji LPG IIIgen. (jeszcze nie sekwencja - taki kupiłem :( ) spalanie kształtuje się jak w tabeli. Miasto to norma w okolicach 13-14l LPG (z klimą), przy czym nie ma specjalnej różnicy jeśli chodzi o traktowanie pedału gazu - czy w opór, czy delikatnie - poniżej tych wartości ciężko zejść. Trasa w okolicach 9-9,5l przy dynamicznej jeździe. W cyklu mieszanym spalanie średnie w granicach 10l (przewaga trasy, korki warszawskie). Jadąc z prędkością 90-100km/h można zejść poniżej 8l/100km. Instalacja sekwencyjna zapewne spowodowałaby obniżenie tych wartości o 0,5 - 1l. Benzyna służy mi tylko do rozruchu i rozgrzania silnika, zatem ciężko oszacować jej zużycie. Latem wskazówka praktycznie stoi, zimą należy przyjąć, że przy jeździe miejskiej (samochód odpalany rano i po zakończeniu pracy - silnik trzeba 2x rozgrzewać na odcinku ok. 2-3km) bak paliwa (50l) pójdzie w 2,5-3 m-ce. Nie należy się przejmować znikającym olejem (norma producencka to 0,75l/1000km) - problem bardzo widoczny i jak do tej pory nierozwiązany w tej konkretnej jednostce napędowej (1.6 16V), w innych oplowskich 16V jest nieco lepiej. Silnik ma korzystny stosunek mocy do pojemności - załadowanym po dach autem spokojnie można bez redukcji podjechać pod większe górki, wyprzedzanie w trasie nie stanowi problemu chyba, że trafi się jakiś złośliwiec, który chce Cię pozbawić życia przyspieszając w trakcie wyprzedzania - na to nie ma mocnych chyba, że jedziesz Porsche. Auto niestety awaryjne, ceny i wybór zamienników bardzo korzystne - do ASO nie warto zaglądać (komplet kabli WN u nich 850PLN! a rozrząd w promocji 690PLN, normalnie 900 - nie wiem skąd się wzięła cena 350 podana poniżej...), problemem jest korozja blach.

Moja Astra to Kombi, sinik 1.6 16V ECOTEC, 101KM (74kW). Masa własna ok. 1190kg, czyli jedno z lżejszych tak popularnych kombi, jakie powstały. Instalacja gazowa II generacji. Podane wartości dotyczą takich kombinacji stylu jazdy: Jako minimalne spalanie podałem wartość, jaką uzyskałem, gdy całą butlę przejechałem na trasie (zasięg wychodzi ok. 400km na 34l gazu). Nie mówię tu o oszczędnej jeździe w stylu max 80-90km/h powolne przyspieszanie, etc. Zaznaczam jednak, że choć jeżdżę dynamicznie (na zwyczajnej drodze krajowej jak się da to i 150km/h), to jeżdżę wyłącznie na biegu, starając się przyspieszać na wyższych obrotach, zaś utrzymywać prędkość - na jak najniższych. Jak widzę niewielki podjazd, a nie ma za mną samochodu - pozwalam samochodowi wytracić nieco prędkość, którą odzyskuję zaraz na zjeździe z górki. Myślę, że to daje sporą oszczędność, jeśli robi się tak konsekwentnie. Dystans na trasie pokonywany jest z reguły na zwykłych drogach krajowych, gdzie często trzeba wyprzedzić jakiegoś zawalidrogę typu ciężarówka czy tir, czasem na długim podjeździe. Wtedy pedał gazu dociskany jest prawie do samego końca. Część trasy to często także autostrada (Kraków - Szarów, ok. 30km), gdzie z reguły wyciskam z Asterki tyle ile wlezie, czyli ok. 170-180km/h. Przy takiej kombinacji spalanie jest i tak zawsze mniejsze od 9.0 litrów. Wynosi od 8.2 do 8.9l - tak mi wychodziło. Druga wartość - 9.8 podana jest w cyklu mieszanym, gdzie np. 200km jest zrobione w trasie, a reszta - aż do skończenia LPG w mieście (dojazd do stacji na benzynie). Wartość jest orientacyjna, bo istotne są wartości skrajne - a więc ta najmniejsza i największa. Jeśli 100% przebiegu jest zrobione w mieście to auto spala od 11 do ok. 14l. Z reguły wartość oscyluje jednak koło 13.5 ze względu na użycie samochodu do celów służbowych (dostawa żywności), gdzie liczą się cenne minuty (jedzenie ma być dostarczone ciepłe). Stąd jazda mocno dynamiczna, nieraz w stylu "pierwszy ze świateł" i z intensywnym używaniem hamulca nożnego. Uważam jednak, że spalanie na poziomie 13.5l LPG/100km jest w normie przy takim stylu jazdy. Jako ciekawostkę podam, że gdy miałem wyjeżdżone 120km na pełnej butli wjechałem na opuszczone lotnisko, które było poktyre lodem i śniegiem i robiłem drifty. Przy ciągłym gnieceniu gazu, obrotach 3-4.5tys/min i prędkości 20-30km/h w ciągłym poślizgu gaz mi się skończył przy ok. 190km, co dało spalanie na poziomie 17.9. Ze względu na to, że samochód posiadam od listopada i użytkuję go, jak na razie, cały czas wyłącznie w warunkach zimowych powyższe raporty będą zawyżone (ogrzewanie, nawiew, rozgrzewanie zmrożonego silnika), ale z drugiej strony zawsze jakiś procent spalonego paliwa stanowi benzyna - z obserwacji to ok. 1-1.2l/100km, czyli sporo, jeśli chodzi o krótkie dystanse w mieście. W jednolitym przebiegu na trasie zużycie benzyny jest pomijalne i wynosi około 0.2l/100km. Moja Astra nie traci na gazie mocy (przynajmniej nie da się tego odczuć, prędkość max, ok. 180km/h rozwijana była na gazie), tak więc sprawność instalacji LPG jest na wysokim poziomie.