Kia Picanto I 1.0 SOHC 62KM 2006 Kia Picanto

Spodziewałem się mniejszego spalania na LPG, ale to pewnie dlatego, że chociaż Sequent24 BRC był regulowany dość dokładnie, to jednak nigdy nie regulowałem w jakikolwiek sposób spalania na benzynie. Przeglądy, wymiany filtrów, olejów, zgodnie z harmonogramem wyznaczonym przez ASO. Opony odpowiednie do sezonu, ostatnio nowe klocki hamulcowe - przód i tył. Jeśli ktoś ma jakieś rady to chętnie wysłucham :) Aha, paliwo głównie z rozlewni Orlen, brandowane przez Tesco. Najmniejsze spalanie miałem 7,06 po zatankowaniu na jakiejś prywatnej stacji na trasie - ale to przez palce taka informacja bo wiadomo, może dystrybutor kulawy. Po mieście niemal zawsze w granicy 9,0-9,3 w zimie i w okolicach 8,5 latem.

zurzycie paliwa jest warunkiem dobrego jakościowo paliwa, autko pali mało do 100 km/h powyżej jak kazdy mały silnik na trasie zaczyna jeść więcej ale przy prędkościach maksymalnych zurzywa 7-7.5, przy spokojnej jeździe 80-100 km/h mieści się w 5, miasto to okolice 8. Rekord to na trasie wakacyjnej 700 km, pojazd załadowany i wystarczyło mu te 35 litrów w baku! Przeglądy nie są drogie 400-450 zł ja robie w ASO w Zakopanem ewentualne części eksploatacyjne też nie sa tam przesadzone rozrząd kompletny wyszedł około 450 zł. Napraw nie miałem

Jazda po mieście z włączoną klimą to ok 9l lpg wydaje się że to dużo w porównaniu do piekielnie słabych osiągów no ale mimo wszystko jest tanio. Być może mam coś popsute silnik ma ponad 300k nalotu o dziwo według mnie nadal jest w dobrym stanie.