Citroen Xsara Picasso 2.0 HDi 90KM 2005 Citroen Xsara Picasso 2.0 HDi, Salon Polska

Nie wiem skąd lludzie biorą spalanie typu 4,5l w tym aucie-chyba chwilowe spalanie w komputerze auta, takie ze zgóry z wiatrem... Przecież auto jest duże i niestety swoje pali. Średnie spalanie na dowóz dzieci do szkoły (11+11km powrót) to 7,8l/100km niestety i w cyklu miejskim również tyle spali. Na trasie Lublin-Warszawa spalanie 5,5-6l/100km. Gdy ciągnąłem przyczepkę z kosiarką to tak w sumie jakieś 500kg to spalanie nawet 9-10l/100km. Mam lekką nogę i staram się jeździć oszczędnie ale nie da się tym autem. Na trasę auto polecam aczkolwiek 90KM to trochę mało aby zwinnie wyprzedzać- raczej spokojna jazda. Środek wygodny i przestronny, dużo miejsca dla wszystkich pasażerów, bagażnik dość duży( mieści się wózek dla niepełnosprawnego dziecka). Powodem dla którego go kupiliśmy była głównie równa podłoga która jest wygodna dla niepełnosprawnego dziecka które mamy-po prostu jest dziecku wygodnie wsiadać i wysiadać. Teraz minusy, skręca się nim jak autobusem- aby zawrócić na parkingu czy wjechać w jakiś wąski wjazd to czasami na 2-3 razy- ma po prostu mały promień skrętu i jest długi. NIestety tylna belka to pięta Achillesa tego samochodu - niestety regeneracja nie jest tania. Klima automatyczna to fajna rzecz jednak ciągnie również paliwko- ale przy +35^C to się nie patrzy na koszty. Wymieniyłem w nim sprzęgło koszt ok. 500zł + robocizna, chłodnicę ok. 150zł(używka), sprężynę przód i łączniki stabilizatora oraz klocki hamulcowe. Ogólnie części dość drogie w porównaniu do VW. Fajne bajerki z komputera, spalanie/ ile do przejechania na paliwie w zbiornika, inne..., ale znowu paskudna elektronika szwankuje i niestety byle pierdoła i auto stoi czy komputer wyrzuca błędy na wyświetlaczu. Niestety przez jakiś czas auto mi gasło bez przyczyny i po odpaleniu znowu jechało i niestety układ Common Rally jest bardzo drogi w naprawie. Z góry polecam porządny zakład a nie mechanika zza płotu- tak od razu poradzę tym co im auto padnie aby nie szukali blisko pseudo mechanika tylko od razu jechali do autoryzowanego warsztatu . Ja próbowałem naprawić auto takiego niby mechanika i kosztowało mnie to ok. 1000zł więcej gdyż koleś wymienił mi kilka części zajebiście drogich a a uto dalej nie jeźdźiło jak trzeba i jeszcze chcieli wyciągać po kolei pompę , wtryskiwacze i inne części i zawozić do sprawdzenia- ale podziękowałem im. Zaprowadziłem auto do serwisu BOSCH DIESEL CENTRUM w Wierzchowiskach i dopiero tam mi naprawili. Dość drogo ale auto naprawionea przecież każdy inny mechanik sprawdzał by wszystko u nich. Płukanie układu paliwa i zbiornika, sprawdzenie i ustawienie wtryskiwaczy ,demontaż naprawa i ustawienie pompy, filtry, wymiana pompy paliwa w zbiorniku, to wszystko kosztowało mnie 1700zł. Bardzo drogo ale gdybym pojechał bym do nich od razu zaoszczędził by, ok. 1000zł co wydałem na innych pseudo mechaników. Mam Prośbę do mechaników aby mmieli sumienie, jeżeli widzicie że nie dacie rady czegoś zrobić to nie naciągajcie ludzi na koszty tylko od razu wyśłijcie klientów do warsztatu gdzie im to naprawią , normalne że nie zawsze macie potrzebny sprzęt do sprawdzenia popy czy ciśnienia w układzie paliwa.

Auto bardzo oszczędne, zważywszy na gabaryty, pojemność silnika i ilość miejsca w środku. Na długiej trasie, jadąc bez szaleństw i płynnie można tym autkiem z tym silnikiem zejść do 4,5/100. Dało by rade pewnie jeszcze mniej. W mieście dochodzi do 7 litrów. W zimę jazda mieszana 6-6,5 max, no chyba ze miasto to trzeba jeszcze doliczyć litr ON. Ostatnio zalałem pod korek, aż było widać ropę, dzisiaj nalałem do pełna. Zrobiłem równiutkie 500 km, do baku weszło równe 28 litrów ON, co daje spalanie na poziomie 5.6/100. Jazda mieszana, bez szaleństw, bieg co 20 km/h czyli 1 do 20, 2 do 40 itd. Raczej staram się nie przekraczać 110-115, bo wtedy już trochę spali. Bardzo polecam autko, tym, którzy nie są przekonani do francuzów. Moja Xsara ma najechane 290 tys km, jest to realny przebieg, mam udokumentowane wszystko, auto od 1 właściciela. Przez 3,5 roku, które go mam, wymieniłem tylko klocki hamulcowe, olej (co 10 tyś), wahacze, filtry i kilka innych standartowych rzeczy, których nie pamiętam Naprawdę oszczędne i godne polecenia autko. 5,6/100

W kolejności - średnie spalanie 6,5 to 50%trasa i miasto. 7.0 to jak żona jeździ do pracy cały miesiac i raz do marketu :) a 4,2 to moja jazda na dystansie 500 km. Wskazania z komputera. Realnie na trasie nawet poniżej po mieście minimalnie więcej - chyba komputer nie liczy dokładnie jak auto stoi w korku. Generalnie auto mi trafiło się chyba idealne. Jeżdżę od roku. Na początku wymieniłem wahacze drążki tłumik filtry oleje... ceny śmieszne - całkowicie nie francuskie. Przygotowanie auta do jazdy po zakupie wyniosło mnie około 1000zł. Po 10 miesiącach zaczęło padać sprzęgło - byłem świadomy przy zakupie - koszt na gotowo z linkami i innymi drobiazgami jakie wypadły to 1200zł za części z wyższej półki i robociznę. Podsumowując - samochód jest tani w utrzymaniu zarówno w temacie spalania jak i części i można śmiało polecić rodzinie 4 osobowej... a nawet 5-cio bo siedzenia z tylu dają radę a bagażnik jest przestronny. Ja zakupu nie żałuję i kolejne auto to będzie prawdopodobnie nowszy egzemplarz albo c4 picasso. Przez rok jazdy poczułem ze francuz nie taki straszny jak się opowiada.