Citroen C-Elysee II Sedan Facelifting 1.6 VTi 115KM 2018 Citroen C-Elysee 1.6 VTi, Salon Polska

Auto bardzo komfortowe, wyglądem nie odstępuje od droższych samochodów. W środku mnóstwo miejsca dla osób +190cm nawet z tyłu. Pod nogami ogromna ilość miejsca mozna upchnąć dodatkowy bagaż bez zabierania pasażerowi z tyłu miejsca. Widoczność w lusterkach znakomita gorzej z szybą(tył trochę ogranicza widoczność), mało schowków czy chociażby miejsca na kubek (w wersji z podłokietnikiem) jakość plastików jest dobra, nie trzeszczą, są dobrze spasowane, nie uginają się ale szybko robią się zadrapania i otarcia zwłaszcza przy klamce. Auto ma przejechanie 5.5tys km na początku spalanie bylo w okolicach 6.4-6l w trasie przy 90km/h teraz po wymianie oleju i dotarciu auto zaczęło palić znacznie mniej. Największy wynik osiągnięty w 100% w mieście (8.75) na dojazdy do pracy w marcu gdzie bylo jeszcze chłodno wiec silnik nie był dobrze dogrzany, na odległość 4km w jedna stronę ciągle pod górkę i w druga 4 ciagle w korkach (4km - 40minut jazdy...) wiec jak na takie warunki to spalanie bardzo dobre. Od ponad 4tys km mam ustawioną trasę 1 w komputerze ktora pokazuje spalanie 6.2 spadło z 6.5. Obecna trasa pół na pół miasto trasa to 6.1 i maksymalnie pokazywało 6.8l wiec koło 7l przy spokojnej jeździe mozna osiągnąć przy małych korkach i płaskiej drodze. Rekordowo udało mi sie w trasie zejść do 4.9l/100km! Jazda stałe 80km/h w 3 dorosłe osoby i pełny po brzegi załadowany bagażnik. Komputer pokazywal 5.1 dystrybutor 4.9 w drodze powrotnej spalanie wynosiło juz 5.6 z uwagi na włączoną klimatyzację. Teraz jechałem 100/110km/h i spalanie nie przekraczało 6l wiec jak najbardziej to co deklaruje producent jest do zrobienia. Znajomy posiada bliźniaczego 301 w lgp I spalanie gazu w mieście 8-9l w trasie z pełnym obciążeniem 7l przy minimum 90km/h.

Auto budżetowe, nie da się tego ukryć. Mimo to zdążyłem się do niego przyzwyczaić i zdobył moje zaufanie za sprawą spalania. Jedyna słuszna opcja, to silnik 1.6 Vti + LPG. Jazda na samej benzynie jest kompletnie nieopłacalna. O ile dynamika jest na zadowalającym poziomie z racji niskiej masy pojazdu, to spalanie jest za wysokie. Na LPG średnia utrzymywała się na poziomie 10l/100km w trasie do 130/135 kmh. Powyżej tej prędkości jest zdecydowanie za głośno, auto się prowadzi dosyć nerwowo przy mocniejszym wietrze, a i spalanie wzrasta. Na drogach krajowych do prędkości 110 km/h można zejść do 8l/100km. Przy dziadkowej jeździe można jeszcze ten wynik poprawić. Zbiornik zwykle starczał na 340-370km, całkiem przyzwoicie. Podsumowując - oszczędne auto dla mniej wymagających, ogólnie niskie koszty eksploatacji.

Silnik fantastyczny do jazdy po mieście. Świetnie rusza spod świateł, jest zwinny, całkiem wygodny i duży w środku. Autem przejechałem jak dotąd 10.000 km i jestem zdumiony spalaniem. W mieście Wrocławiu nie ma szans na coś takiego jak Eco driving, dlatego średnie spalanie to ok. 8 l./100 km. Jest to dobry wynik, jeśli chodzi o krótkie dystanse na zimnym silniku i w korkach. W trasie bywa różnie. Optymalna prędkość dla tego auta to max. 90 km/h na drogach krajowych i max 110 km/h na ekspresowych i autostradach. Na autostradzie wyższa prędkość to duży wzrost spalania (wynika to m.in. z braku 6-ego biegu). Dla dróg krajowych spalanie to 5,3-6,3 l./100 km (bez szaleństw, 2 osoby i spory bagaż). Dla autostrad to wynik gorszy, bo 5,8-6,9 l./ 100 km (prędkość max 120 km). Zdecydowanie lepsze spalanie (5,3 l. i 5,8 l.) jest wynikiem jazdy na oponach o obniżonym oporze toczenia, które założyłem na zimę (u mnie klasa C) - nie każdy o tym wie, ale jak się okazuje w jeden sezon koszt opon może się całkowicie zwrócić, jeśli kupimy opony o niższym oporze toczenia (opony kupiłem za ok. 900 zł, a oszczędności na 1000 km to ok. 50-60 zł.). Na oponach, na których auto wyjechało z salonu zużycie paliwa było wyższe o ok. 1-1,1 l./100 km.