Samochodem przejechałem 40000km. Samochód poprawny, wystarczający dla mniej wymagających. Świetnie wygląda szczególnie w wersji TEKNA, fajne wyposażenie dodatkowe z bajerami typu dach panoramiczny, elektrycznie składane lusterka itd. Niewątpliwą zaletą jest dołączany napęd na cztery koła, który dobrze sobie radzi na szutrze lub śniegu. Silnik 2.0dci 150km bardzo dynamiczny, ku mojemu zdziwieniu zupełnie bezawaryjny. Spalanie na poziomie 7l./100km w jeździe mieszanej. Na minus i to spory minus: wykończenie wnętrza. Szkoda, że nie poprawiono materiałów i spasowania nawet kosztem wyższej ceny - nie da się słuchać trzeszczeń na nierównej drodze, plastiki w części środkowej odrażają jakością, kierownica syntetyczna. Kolejny minus - zawieszenie. Wprawdzie problemów żadnych nie miałem, ale odgłosy z tylnego zawieszenia podczas jazdy na nierównej drodze czasem potrafią przerazić :) Szczerze polecam osobom szukającym tańszej alternatywy crossoverów, większej przestrzeni w środku, fajnych bajerów w wyposażeniu i nie mających wielkich wymagań co do jakości wykonania oraz niebędących estetami.

Ogólnie samochód robi dobre wrażenie , jest w nim wszystko co potrzebne (kamery 360, nawigacja pełna elektronika) . Jazda nim jest bardzo przyjemna , dopiero w trasie robi się głośniej gdy przekroczymy te 140 . Dziecko zafascynowane panoramicznym dachem , usypia dosyć szybko :-) napęd na 4 koła mówią że słaby itd ... Ja myślę że jeśli nie używasz do off roudu to bardzo pomaga . Największym zaskoczeniem za to jest silnik , te 130 koni w dieslu daje frajdę z jazdy , na prawdę . Wyprzedzanie pewne i szybkie , spalanie bardzo małe . Jedyny zarzut to jedynka , bardzo krótka ... Ogólnie jestem zadowolony , bardziej niż myślałem . Można się z tym samochodem polubić , o ile nikt nie ma zapędów do zachwycania się i macania plastików , bo faktycznie szału nie ma .

Jazda tym autem to prawdziwa mordęga. Jest to auto ojca, zawsze chciał je mieć i w końcu wbrew mojej opinii je kupił. Tak się składa, że miałem okazję przejechać nim kilka tyś km i tak jak nie mogę mieć zarzutów do awaryjności tak sama jakość tego samochodu, komfort podróżowania, sposób wykończenia pozostawiają na prawdę wiele do życzenia. Silnik zdecydowanie za słaby do tego auta. Nie pozwala na dynamiczną jazdę po mieście. Żadnej przyjemności z jazdy. Można odnieść wrażenie, że porusza się kartonowym pudełkiem. Przekładnia zmiany biegów działa jak w ursusie C330, jest "luźna" przez co trudno trafić w odpowiedni bieg. Jazda w dłuższe trasy powinna być stosowana jako jedna z metod wydobywania wiadomości od szpiegów ponieważ człowiek wysiada z tego auta cały obolały. Siedzenia są zbyt nisko osadzone, za małe. Bolą plecy, kolana już po około 100km podróży, a jestem człowiekiem średniego wzrostu. Takie same odczucia mają pasażerowie. Przyznam szczerze, że odkąd go używam, to na samą myśl, że mam nim do pracy jechać rwie mnie w plecach. Nie wiem jak sprawuje się na tle konkurencji jednak ja nie jestem w stanie zrozumieć fenomenu tego samochodu. Ani on tani ani wyjątkowy... A i jeszcze jedno. Pojawiła się rdza pod maską, na końcówkach amortyzatorów... Jedyny plus, to ogromne lusterka. Przyjemny gadget to panoramiczny dach, z którego i tak ojciec nie korzysta. Wiem na pewno, że sobie bym tego auta nigdy nie kupił i to niezależnie od wersji silnikowej. Widać, że za jego konstrukcję odpowiadali Francuzi, bo z Japończyka nie ma on kompletnie nic...