Wbrew powszechnej opinii silnik należy do tych bardziej oszczędnych. Samochód posiadam od bodajże marca tego roku. Pierwszy miesiąc krótkie 6 km trasy i dynamiczna jazda po mieście- spalania wtedy nie liczyłem ale powiedzmy że około 7-8l/100km. Po czasie około miesiąca wybrałem się na trasę około 1300km a dokładniej okolice Krakowa- Holandia okolice Groningen a następnie po 8h postoju pojechałem do Holandia Tilburg. Jazda była dynamiczna i szybka(zazwyczaj maksymalna prędkość na danym odcinku drogi), ukształtowanie terenu zazwyczaj równe, mnóstwo korków- A4 w Polsce 30 km od Krakowa a następnie zapchane autostrady w Niemczech co wymuszało na mnie ciągłe przyspieszanie i hamowanie. Nawet pomimo takiej jazdy spalanie wyszło super 4.5- zapewne gdyby jechać 100km/h za tirem to 3.5 nie byłoby problemem- mi natomiast się niestety spieszyło. Teraz drugi pomiar spalania- warunki zbliżone normalnemu użytkowaniu samochodu. Mieszkam koło Bredy(Holandia)- mnóstwo autostrad- chcesz jechać do sklepu musisz autostradą- chcesz jechać do roboty musisz autostradą. I tak odcinki głównie po 40 km jazda dynamiczna i powiedzmy że 70% trasa a reszta miasto. Całkowity dystans ~860km(niezapisałem nigdzie przed wyzerowaniem licznika, wiem że wartość pomiędzy 860 a 900km) średnie spalanie 5.5-6l/100km. Jak na dynamiczną jazdę po autostradach i w mieście jest to naprawdę dobry wynik. Krótko mówiąc polecam, silnik jest oszczędny i jest czym jechać. Miałem okazję jeździć Mercedesem W124 250D(2.5 litrowy wolnossący diesel) i jest przepaść- w almerze jest większa moc i znacznie mniejsze spalanie.

Witam.Chętnie podzielę się moimi wynikami.Posiadam 2,2 Di z 2001 roku i nie wiem czemu nie mogę inaczej zaznaczyć w opcjach, ale mniejsza z tym. Na wstępie zaznaczam że jeżdżę raczej spokojnie, tzn w trasie 90/100km/h max. Nie cisnę zbyt często. Ostatnio zrobiłem przy okazji długiej trasy 2 eksperymenty. Pierwszy, wyjeżdżając za Warszawę, zatankowałem sobie kanister na równe 5 litrów i 2 litry do butelki.Faktycznie nie powinno się jeździć do ostatniej kropli ale zbyt bardzo mnie to kusiło. Tak więc po wyjechaniu za wawe skończyło mi się paliwo.Dolałem równe 5 litrów i przejechałem za nich 97 km ze średnią prędkością 80-90km/h. Po czym dolałem 2 litry z butli które pozwoliły mi dojechac do stacji. Tak więc spalanie rewelka. Drugim eksperymentem była trasa Warszawa-Kamień pomorski tam i z powrotem. Z racji tego iż mam stację vis a vis bloku, również i tym razem poczekałem przy stacji aż łyknie mi ostatnią kroplę, po czym zatankowałem do pełna (portfel aż jęknął;) ale weszło 61 litrów (pod korek) Podróż to 90% trasa i 10% miasto...przejechałem równe 1180km na jednym tankowaniu, zanim zaczął się krztusić.Jak łatwo policzyć spalił 5,1/100km. Jak dla mnie rewelka. W mieście spala w zimie 6-,6,5,w korkach i bardziej dynamicznej jeździe.Ja naprawdę polecam ten silnik, auto jest rewelacyjne.Zmieniam olej i części eksploatacyjne i jeżdżę,jedyną usterką był potencjometr pedału gazu, naprawa plus cześć z allegro zamknęła się w 180zł.Owszem zimny silnik klekocze mocno ale rozgrzany jest naprawdę cichy.Naprawdę polecam.Jeżeli macie jakieś pytania zapraszam pod adres mailowy.Pozdrawiam.

Silnik 2,2 DI, nie DCI jak w opisie, nie wiem dlaczego brak możliwości wyboru silnika DI przy wersji hatchback. Ludzie którzy piszę o spalaniu rzędu 6 litrów w mieście łżą, trzy osoby znajome plus ja 4-y z takimi silnikami i minimalne spalanie, prędkość 110 i jazda na "kolędnika" z klima 4,3 na odcinku 300km, średnio w trasie 5,4, a norma w mieście to 8-8,5. Części drogie mało zamienników, bezawaryjność wynagradza, wolę zrobić raz na 3 lata za 400 pln niż co miesiąc po 50 pln. Polecam w 100% 2,2 di made in japan, tylko uwaga na pompę vp44.