Almera nigdy nie była drogim samochodem i to widać w jakości wykonania. Największą bolączką są problemy z silnikiem, który mimo remontu potrafi zużywać olej w ilości ok 1 l/1000 km. Surowe wnętrze i jakość plastików przypominają bardziej końcówkę lat 90 niż początek XXI w. Mimo wszystko z zewnątrz auto nie zestarzało się jak inne produkowane w tym czasie modele konkurencji. Jeżeli uda się znaleźć dobrze zachowany egzemplarz samochód potrafi zadowolić dobrym prowadzeniem, ekonomią i ergonomią. W szczególności, że będzie on dodatkowo tańszy w zakupie.

Autko generalnie spoko, aczkolwiek tyłka nie urywa. Dla mnie zbyt nudne, ale co kto lubi. Niby 2004r. a w srodku średniowiecze. Jakość wykończeń w tym samochodzie to jakaś porażka. Miałem wcześniej Astre G i porównujac te dwa auta do siebie pod względem wykończenia to można powiedzieć niebo ziemia. Przy samym odkurzaniu u mnie cała podłoga sie rusza, a plastiki można wyrwać reka, uszczelki strasznie łapią brud i trzeba je dosyć często czyścić, kierownica wyglada słabo. Prowadzi sie średnio, ale to raczej wina zużytego zawieszenia o które poprzedni właściciel raczej nie dbał. Silnik 1.8 116km całkiem fajnie sie zbiera. Słyszałem opinie ze te silniki lubią brać olej, u mnie 3tyś po wymianie nie ubyło nic. Co mnie zaskoczyło na plus w Nissanie to spalanie. Spodziewałem sie 10-12L w Warszawie a tu miłe zaskoczenie 8.4L - to moj ostatni wynik po przejechanych 600km w Warszawskich korkach na krótkich odcinkach, często auto było odpalane na dojazd na siłownie 1km, pozniej znowu 1km spowrotem wiec wynik bardzo spoko moim zdaniem. Co do wyników spalania to piszcie ludzie z jakich miast jesteście i jaka drogę codziennie pokonujecie, bo jak czytam ze komuś 1.8 pali 6L w miescie to śmiać mi sie chce. Miasto typu Warszawa, Wrocław, Kraków to nie to samo co jakis Będzin czy Jarocin, albo jak ktos przejeżdża przez Warszawę płynnie bez korkow obwodnica i pozniej chwali sie ze ma spalanie 6 w stolicy ręce opadaja.. Podsumowując moja Almere: nie wiem jak inne egzemplarze bo moj udało sie kupic uczciwie i znam cala historie. Jak na dojazdy do pracy autko całkiem fajne jednak jak dla mnie bez finezji zwykły samochód który ma po prostu jeździć i wozić nasz tyłek. Moj egzemplarz z przebiegiem 180kkm byl głownie jeżdżony po mieście raczej na krótkich odcinkach i póki co ma sie swietnie. Silnik chodzi bez zarzutu, fajnie sie rozpędza. Jedyne co mnie czeka to sprzęgło za jakis czas i tylne zaciski które podobno sa zmorą w Almerach. Generalnie polecam te autko, ale ponownie bym go nie kupił. Silnik jest poprawny, chodzi perfekcyjnie, ale Almera nie ma w sobie żadnego 'wow'. Za te pieniądze celował bym w Astre G lub Meganke II ale to juz jest indywidualna sprawa.

Super Auto dla młodych energicznych ludzi, jeśli chcesz możesz jechać ekonomicznie, jak chcesz poszaleć proszę bardzo, pewne zawieszenie, rewelacyjny silnik, wyśmienite hamulce mogłoby by być trochę lepsze wyciszenie - po wyjechaniu z drogi gruntowej słychać jak ziemia z piaskiem uderza o nadkola powodując metaliczne dźwięki:), Auto za niewygórowaną kasę dużo lepsze od francuzów czy golfów lub astr. Jak tylko jeszcze jest dobrze wyposażone to wsiadać i jechać w siną dal:) Myślę że zakup tego auta to strzał w 10 :) pozdrawiam wszystkich użytkowników