Związek GM z PSA w kryzysie - ciekawe plany znikają
Związki mają to do siebie, że czasem się wypalają - pojawiają się różnice zdań, rozbieżności w planach i priorytetach. Co prawda nie minęło wiele czasu od powstania układu między GM a PSA Peugeot-Citroen, ale już wszystko zaczyna się powoli wypalać. Co jest przyczyną i gdzie leży problem?
Związek GM z PSA Peugeot-Citroen miał przynieść wiele ciekawych modeli i rozwiązań. Niestety nie wszystko szło zgodnie z planem. Najpierw w koszu wylądowały plany związane ze stworzeniem niewielkiego auta na rynek Ameryki Łacińskiej. Niedługo potem plan stworzenia dwusprzęgłowej skrzyni biegów również spalił na panewce. Wydaje się, że to niewielkie straty. Problem w tym, że był to dopiero początek bezowocnej współpracy.
Ostatnio pojawiła się informacja, że plany dotyczące średniej wielkości auta, które mogłoby być następcą takich modeli jak Opel Insignia, Peugeot 508 oraz Citroen C5 również nie wypalą. To już ewidentny problem, który nie jest jedynie przypadkiem. Rzecznik prasowy PSA powiedział serwisowi Autonews, że obaj producenci nie byli w stanie dotrzeć do "przekonywującego uzasadnienia biznesowego" w odniesieniu do programu średniej wielkości auta.
Jak więc potoczy się dalsza współpraca między GM a PSA? W najnowszym oświadczeniu prasowym wydanym przez oddział Opla czytamy, że w przyszłości obaj producenci będą próbowali dojść do porozumienia w stworzeniu nowego auta segmentu C. Będzie to MPV dla Opla i kompaktowy crossover dla Peugeota.
Oprócz tego w planach jest również niewielki minivan z segmentu B dla Opla, Citroena i Peugeota. Obaj producenci chcą jeszcze spróbować swych sił w stworzeniu platformy pod auto segmentu B z jak najniższą emisją CO2. Pierwsze auto będące wynikiem współpracy GM i PSA jest spodziewane na 2016 rok, pod warunkiem że i te plany nie zostaną odłożone do szuflady.