Złotko
Włókna węglowe i złoto biją po oczach od Veyrona stuningowanego przez firmę Mansory.
O gustach się nie dyskutuje, a tu to chyba nawet nie ma o czym. Firma tubingowa Mansory chyba zdrowo przesadziła w ozdabianiu tego egzemplarza. Z jednej strony zmodyfikowano nadwozia dając m.in. większe wyloty powietrza z tyłu, nowy tylny dyfuzor, nieco krótszą maskę z nową atrapą chłodnicy czy nowe światła do jazdy dziennej z diodami LED. Wiele z tych elementów pokryto włóknami węglowymi, a do tego… wykończono na złoto. Ze specjalnie barwionego na złoto aluminium wykonano felgi kół, ten sam kolor ma atrapa chłodnicy, klamki drzwi czy korek wlotu paliwa.
Wnętrze także błyszczy. W pokrytej włóknami węglowymi kabinie są detale wykończone na złoto. Tą samą barwę ma także skórzana tapicerka. Do tej jaskrawości dochodzi jeszcze błysk dziesiątek, jeżeli nie setek diod LED umieszczonych na desce rozdzielczej, drzwiach a nawet fotelach. Błyszczące to cudo jest, ale czy błyskotliwe? Na szczęście tabliczka we wnętrzu głosi, że to jedyny egzemplarz.
(mysz)