Zinoro 1E, czyli BMW X1 w chińskim sosie
Już od wielu lat wiemy, że Chińczycy upodobali sobie markę BMW. Nie zawsze jest to jednak miłość do samochodów bawarskiego producenta, która przekłada się na zwiększoną sprzedaż, a umiłowanie do kopiowania różnych modeli BMW. Tym razem jednak, kopia pod postacią Zinoro 1E jest w pełni legalna.
BMW postanowiło poświęcić model X1 by stworzyć w pełni elektryczny model Zinoro 1E. Swoją drogą, Zinoro to nowa marka stworzona na mocy współpracy BMW z lokalnym producentem Brilliance Auto. Pomijając perypetie zakładania nowych marek w Kraju Środka przejdźmy do naszego głównego bohatera, czyli Zinoro 1E, który zadebiutował na targach Guangzhou Auto Show.
Zdaniem BMW, nowa marka Zinoro (z jęz. chińskiego - Obietnic") ma być postrzegana w Chinach jako nowoczesna, luksusowa i elegancka. Ponadto model Zinoro 1E nie będzie narzędziem do bicia rekordów sprzedaży, a jedynie wyznacznikiem, sposobem na zbudowanie pozytywnego wizerunku oraz wypromowanie samochodów elektrycznych. Czy to się uda? Zobaczymy, tymczasem sprawdźmy, czym charakteryzuje się nowy model z niemieckimi korzeniami.
Pod względem wizualnym, Zinoro 1E bardzo mocno przypomina swojego brata pod postacią BMW X1. Na szczęście nie jest to kopia 1:1 - z przodu mamy nieco zmodyfikowane światła, zmieniony grill i zderzak, z tyłu zaś możemy zaobserwować małą rewolucję z nowymi światłami, klapą i zderzakiem. Spoglądając na auto z boku, od razu rozpoznajemy BMW X1. Czy Zinoro 1E może się podobać? Jeśli komuś podoba się X1, to i 1E wywoła przyjemnie odczucia.
Zdaniem BMW, nowy model Zinoro 1E jest autem typu ESAV, czyli Electric Sports Activity Vehicle. Do napędu służy silnik elektryczny o mocy 170 KM z momentem obrotowym rzędu 250 Nm. Według deklaracji producenta, auto osiąga prędkość maksymalną 130 km/h, zasięg to około 150 kilometrów, zaś ładowanie baterii do pełna zajmuje skromne 7,5 godziny. A jak Wam podoba się chińska interpretacja BMW X1?