Zamaskowana Toyota Supra w Goodwood
To jeden z dłużej wyczekiwanych modeli w historii współczesnej motoryzacji. Wydawało się, że w końcu zobaczymy go w tym roku na targach w Genewie, ale tam pokazana została wersja wyścigowa. Wg obecnych deklaracji władz japońskiego koncernu nową Toyotę Suprę zobaczymy w przyszłym roku, a już teraz podczas Goodwood Festival of Speed zaprezentowany został wariant przedprodukcyjny. Niestety dość mocno zakamuflowany.
Mający już swoją renomę w branży festiwal motoryzacyjny Goodwood Festival of Speed jest miejscem licznych premier nowych modeli z segmentu aut sportowych. Dlatego też Toyota zdecydowała się pokazać właśnie w Wielkiej Brytanii swoją nowość o kodzie A90, jednak prezentacja chyba nie do końca zadowoliła czekających na ten model. Zamaskowane nadwozie wprawdzie nie zakrywa wszystkiego i ogólną sylwetkę auta możemy sobie dość dokładnie zobrazować, ale wciąż czekamy na detale.
W Goodwood nowa Toyota Supra zaprezentowała się także podczas jazdy i tu wprawne oko i ucho mogły co nieco więcej "dostrzec" nt. nowej generacji sportowej Toyoty. I choć rozwijane prędkości nie należały do chociażby zbliżonych do maksymalnych, to jednak wokół toru roznosił się donośny dźwięk 6-cylindrowego silnika, a podczas jazdy w zakrętach można było odnieść wrażenie, że Supra z tylnym napędem świetnie się prowadziła.
Piąta generacja supersamochodu zadebiutuje w salonach Toyoty w pierwszej połowie 2019 r. To informacja, którą oficjalnie komunikuje japoński koncern. Zakładamy więc, że jest to już decyzja ostateczna i żadnych więcej opóźnień już nie będzie. Przypuszczamy zatem, że szerokiej publiczności nowa Supra zostanie oficjalnie zaprezentowana po raz pierwszy podczas przyszłorocznej wystawy samochodowej w Detroit bądź w Genewie.
Na obecną chwilę wiemy już trochę o nowej Suprze. Auto powstało we współpracy z BMW i wykorzystuje tą samą platformę co nowe Z4. Topowa odmiana będzie napędzane silnikiem V6. Najprawdopodobniej będzie to 3-litrowa jednostka o mocy ok. 335 KM i 500 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Napęd na koła tylnej osi przenoszony będzie za pośrednictwem automatycznej przekładni. Wróbelki ćwierkają, że za kierownicą nowej Supry będzie można rozpędzić się do pierwszej setki w 4,5 s. Niewykluczone, że pojawi się w ofercie jeszcze mocniejsza odmiana Supry sygnowana literkami GRMN. Natomiast bazowy wariant będzie miał pod maską dwulitrowy silnik benzynowy o mocy ok. 250 KM.