Zakończył się 2 Rajd Magurski
Zakończył się 2 Rajd Magurski – pierwsza eliminacja Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Zawody wygrał Leszek Kuzaj (Subaru Impreza STI),
<b> Zakończył się 2 Rajd Magurski – pierwsza eliminacja Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Zawody wygrał Leszek Kuzaj (Subaru Impreza STI), </b>
<p class="maintext">drugi był Tomasz Kuchar (Subaru Impreza Sti), a trzeci Sebastian Frycz (Mitsubishi Lancer Evo. VIII). Michał Sołowow i Maciek Baran (Mitsubishi Lancer Evo VIII MR) zajęli czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej. Załoga Cersanit Rally Team wygrała pierwszy etap wyprzedzając Kuzaja i Frycza. Jednak na starcie do OS4 (pierwszy w pętli) w Mitsubishi Lancerze zepsuł się centralny dyferencjał. –<i> Wylał się cały olej. Jazda takim autem jest karkołomna. Samochód nie hamuje, nie skręca. Cała pętlę przejechałem w ten sposób</i> – tłumaczył Michał Sołowow. </p>
<p class="maintext">Nie była to jedyna przygoda kielecko-krakowskiego duetu. Po naprawie dyferencjału Michał przyspieszył, chcąc odrobić straty. Jednak na OS 7 przy pokonywaniu jednego z nawrotów Lancer wpadł w zaspę. – <i>Chciałem szybko wszystko odrobić. Na „jedynkowym" prawym zakręcie wjechałem kołem w koleinę. Wyrwało mi kierownicę i trafiliśmy w bandę. Na dodatek skrzywiło się koło. Kibice dość szybko nas wyciągnęli, ale straciliśmy prawie półtorej minuty</i> – powiedział kierowca Cersanit RT. Przed ostatnią pętlą Michał
i Maciek tracili 35 sekundy do trzeciego w klasyfikacji, Sebastiana Frycza. </p>
<p class="maintext">Dwa końcowe odcinki specjalne Michał i Maciek pojechali już bez przygód. Oba wygrali, ale nie zdołali odrobić straty. Do miejsca na podium zabrakło zaledwie 12 sekund. </p>
<p class="maintext">- <i>Gdyby nie awaria i ta wizyta w zaspie bez problemu moglibyśmy zająć drugie miejsce. Ale jestem zadowolony. W ubiegłym roku pierwszy rajd skończyliśmy już na drugim osesie. Tutaj jesteśmy na mecie, są punkty. Jest super!</i> – powiedział na mecie Michał Sołowow. Dodał, że tegoroczne starty w Skandynawii bardzo mu pomogły, ale w porównaniu z trasami w Finlandii i Szwecji, w Rajdzie Magurskim było „więcej przypadkowości i walki na drodze" ze względu na brak możliwości jazdy na oponach z tzw. „dużym kolcem". </p>
<p><b>Źródło: Cersanit Rally Team </b>