Z wielką "paszczą" i 180 KM - Fiesta ST Concept
Nowy Focus ST, o którym szerzej pisaliśmy dziś rano, jest niejedyną sportową premierą, jaką Ford zafundował publiczności autosalonu we Frankfurcie. Na stoisku amerykańskiej marki pojawiła się też o rozmiar mniejsza Fiesta ST.
Co prawda na niemieckiej wystawie została pokazana jej prototypowa wersja, jednak możemy być pewni, że niemal identyczne auto wyjedzie na publiczne drogi. Wyjedzie najpewniej z piskiem opon, bowiem pracujący pod maską turbodoładowany silnik 1.6 EcoBoost ma do zaoferowania całe 180 KM mocy i 240 Nm momentu obrotowego.
Mocną, jak na auto tej wielkości, jednostkę napędową połączono z 6-stopniową przekładnią manualną oraz napędem na przód. Taki zestaw gwarantuje sprint do pierwszej „setki” w niecałe 7 sekund oraz prędkość maksymalną oscylującą wokół 220 km/h. Znakomite osiągi nie przeszkodziły w uzyskaniu niskiej emisji CO2 na poziomie 140 g/km.
Jak przystało na model ze znaczkiem ST, nowa odmiana Fiesty została wyróżniona z zewnątrz unikalnymi felgami oraz agresywnym body-kitem nadwozia z potężnymi wlotami powietrza w przednim zderzaku, niemałym spojlerem dachowym i dyfuzorem tylnym zintegrowanym z dwiema końcówkami wydechu. We wnętrzu zamontowano z kolei sportowe fotele Recaro.
Póki co nie wiemy, kiedy dynamiczny „mieszczuch” Forda pojawi się na ulicach, ale wiemy, że po wejściu do sprzedaży będzie musiał zmierzyć się z takimi modelami jak Volkswagen Polo GTI czy Opel Corsa OPC.