Jeszcze surowsze kary dla pijanych kierowców
Michał Wójcik z Prawa i Sprawiedliwości, wiceminister sprawiedliwości, zapowiedział dziś w Polskim Radiu, że jego resort pracuje nad projektem zaostrzenia kar dla pijanych sprawców wypadków drogowych.
Według Michała Wójcika obecnie obowiązujące przepisy zbyt łagodnie traktują sprawców wypadków drogowych, którzy pod wpływem alkoholu wsiedli za kierownicę. Zwłaszcza, gdy w następstwie takiego wypadku zginęły inne osoby w nim uczestniczące bądź odniosły poważny uszczerbek na zdrowiu.
Dziś taka osoba może zostać ukarana karą pozbawienia wolności od 9 miesięcy do 12 lat. Jednak w sporej liczbie przypadków, co najmniej w jednej trzeciej, kończy się na wyroku w zawieszeniu i pijany sprawca wypadku unika de facto odpowiedzialności. Według pomysłu resortu sprawiedliwości kara dla takiej osoby to minimum 2 lata bezwzględnego pozbawienia wolności.
Czy takie drastyczne zaostrzenie kar ma szansę wejść w życie? Obecnie pomysł ten jest konsultowany pomiędzy różnymi resortami. Następnie trafi pod obrady Rady Ministrów i jeśli tam zostanie również pozytywnie zaopiniowany, wówczas zostanie skierowany do parlamentu. Według wiceministra sprawiedliwości jest szansa, że inicjatywa ta stanie się faktem już za kilka tygodni.