Wysokie ambicje Forda - 15 najoszczędniejszych aut
Tytuł może lekko zwodzić, ale ciężko w kilku słowach ująć to, co zapowiedział Ford. Otóż producent chce wypuścić w tym roku aż 15 nowych aut, które będą najoszczędniejszymi modelami w swoich klasach w Europie. Czy im się to uda?
Gdyby taką deklarację wypowiedział Mercedes, Toyota czy chociażby Citroen, moglibyśmy uśmiechnąć się ironicznie i zastanowić się, czy ta marka podoła takiemu zadaniu. Oczywiście nikt nie jest bez szans, nawet Porsche... ale w przypadku Forda wszystko wskazuje na to, że ten wyczyn może się udać.
Spójrzmy na ofertę silnikową: mieszanka silników turbodoładowanych EcoBoost nowej generacji, silników Diesla TDCi i technologia niskiej emisji CO2 ECOnetic - to wszystko połączone ze starannością o dobre wykorzystanie aerodynamiki i podzespołów sprawia, że Ford może osiągnąć taki, wydawałoby się, nieosiągalny cel.
Mało tego, producent spod znaku niebieskiego owalu twierdzi, że już wkrótce ich oferta będzie pełna aut z emisją CO2 poniżej 100g/km, włączając to wszystkie modele Fiesty (z trzema silnikami Diesla i trzeba benzyniakami), oprócz tego dwa modele Focusa z silnikami Diesla oraz zapowiadany na niedaleką przyszłość w pełni elektryczny Focus EV.
"Wprowadzenie nowej serii silników benzynowych EcoBoost bardzo pomogło nam w osiągnięciu celów związanych z redukcją emisji CO2 w całej ofercie naszych aut. Z drugiej strony stale oferujemy dynamiczne i ekscytujące auta." - powiedział Sherif Marakby - prezes działu silników w europejskim oddziale Forda.
Jest w tym trochę prawdy. Wystarczy przypomnieć, że nowy silnik Forda - 1,0-litrowy trzycylindrowy benzynowy EcoBoost - otrzymał prestiżową nagrodę "Międzynarodowego Silnika Roku". Jeśli Ford będzie dalej podążał w tym kierunku, konkurencja albo spróbuje go dogonić, albo skupi się na osiąganiu innych, bardziej przyziemnych celów.