Wskrzeszenie marki - Moto Morini Rebello
W 1937 roku bolońska firma Moto Morini rozpoczęła produkcję motocykli. Przedsiębiorstwo założone przez Alfonso Morini radziło sobie całkiem dobrze do lat 80. XX wieku, kiedy europejskie rynki zaczęła zalewać fala solidnie wykonanych i niezbyt drogich motocykli z Japonii.
Firma Moto Morini została przejęta przez Cagivę, która nie miała pomysłu na rozwój marki. W 1996 roku Moto Morini wraz z Ducati trafiło pod skrzydła funduszu Texas Pacific Group. Kolejna zmiana właściciela miała miejsce trzy lata później. Pierwsze Moto Morini nowej generacji zaprezentowano w 2005 roku.
Niszowe maszyny nie przekonały klientów. W 2011 roku Moto Morini ogłosiło bankructwo. Dobra passa nie opuściła jednak marki. Na horyzoncie pojawili się nowi inwestorzy. Marka, która w bieżącym roku świętuje 75-lecie istnienia, powraca do gry z modelem Rebello 1200 Giubileo.
Kształty nowego produktu Moto Morini są bardzo kontrowersyjne. Nie zabrało także nietypowych rozwiązań technicznych. Do uruchamiania dwucylidrowego silnika służy przycisk rozrusznika zbliżony do stosowanych w samochodach, natomiast kanapa posiada elektrycznie regulowaną nakładkę. Nowe sprzęgło ma być wyjątkowo przyjazne kierowcy.
Sercem Rebello 1200 Giubileo są dwa cylindry o pojemności 1187 ccm. Włosi wykrzesali z nich 130 KM i 120 Nm przy stosunkowo niskich prędkościach obrotowych, które wynoszą odpowiednio 8500 i 6750 obr./min. W stanie gotowości do jazdy masa Rebello nieznacznie przekracza 200 kilogramów.
W bieżącym roku na rynek trafi partia 600 egzemplarzy Rebello 1200 Giubileo. Cena jednośladu w każdym zakątku Europy wynosi 13 900 euro, do których należy dodać koszt dostawy oraz rezerwacji. Rebello 1200 był promowany w specyficzny sposób. Za pośrednictwem strony internetowej zainteresowani mogli licytować kupony uprawniające do nabycia w pierwszej kolejności nowego modelu. Smaczku dodawał fakt, że w trakcie licytacji wygląd maszyny pozostawał tajemnicą.
Moto Morini ogłosiło jednak, że osoby, którym nowa maszyna nie odpowiada, mogą zażądać zwrotu pieniędzy. Producent chce, by Rebello trafił wyłącznie do klientów, którzy są naprawdę przekonani do zakupu. Osoby nie przepadające za licytacjami, mogą za 500 euro po prostu zarezerwować motocykl. Taka możliwość wygaśnie z końcem kwietnia. Kto się spóźni, będzie musiał poczekać do 2013 roku.