Włoska Vittoria - piękna czy bestia?
W połowie grudnia ubiegłego roku pojawiła się informacja o zbliżającej się premierze nowego supersamochodu z Włoch. Wówczas do obiegu trafiły jedynie próbki i wizualizacje. Na szczęście światło dzienne ujrzały pierwsze oficjalne zdjęcia Vittorii. Czy to kolejne piękne auto z Półwyspu Apeninskiego, czy karykatura samochodu?
Za projekt samochodu odpowiada studio UP Design. Nie da się ukryć, że ta dość kontrowersyjna i na wskroś nowatorska stylistyka nie każdemu przypadnie do gustu. Jedno jednak trzeba przyznać - Vittoria robi ogromne wrażenie, a czy pozytywne, czy też negatywne, to już kwestia indywidualna.
Wysoka na 1250 mm, szeroka na 1960 mm i długa na 4750 mm Vittoria kusi dynamicznym profilem i typowo włoską linią nadwozia. Niestety spoglądając na przód auta można się nieco rozczarować. Choć motyw różnej wielkości prostokątnych elementów komponuje się stylistycznie z tyłem auta, ciężko oprzeć się wrażeniu, że autor lekko przekombinował.
Na razie niewiele wiadomo o napędzie Vittorii. Twórcy włoskiego supersamochodu zapowiadają, że pod maską znajdzie się silnik V8. Nie wiadomo nic na temat pojemności, mocy ani pochodzenia jednostki, za to krążą plotki, jakoby silnik spalinowy wspierała jednostka elektryczna. Nie wiadomo również do jakiej liczby zostanie ograniczona produkcja dzieła UP Design, choć nie wróżymy mu wielkiej popularności.