VR6 w motocyklu - Horex rozpoczął produkcję
Horex VR6 Roadster będzie jedną z najgorętszych nowości bieżącego sezonu. Produkcja motocykla zapowiadanego od 2010 roku wreszcie się rozpoczęła.
Niemiecki Horex wytwarzał motocykle w latach 1920-1960. Po przejęciu firmy przez Daimler-Benz AG produkcja została wygaszona. Po półwieczu grupa ambitnych Niemców zdecydowała się na wskrzeszenie marki.
Prototyp Horexa został zaprezentowany w 2010 roku podczas wystawy Intermot w Kolonii. Początkowo zakładano, że jednoślad otrzyma silnik VR6 o pojemności 1,2 litra dostarczy 175 lub 200 KM w mechanicznie doładowanej odmianie.
Zainteresowanie motocyklem przerosło jednak najśmielsze oczekiwania Horexa. Firma poinformowała, że podwykonawcy elementów mają problemy z utrzymaniem odpowiedniego tempa dostaw. W trosce o płynność dostaw Horex zdecydował się na dostarczenie w pierwszej kolejności VR6 Roadster z wolnossącymi silnikami.
Jednostka napędowa to najciekawszy podzespół nowości. Cylindry o pojemności 1218 ccm są rozchylone o 15°. Umożliwiło to zaprojektowanie zwartego silnika. Horex deklaruje, że jednostka z trzema zaworami na cylinder oraz trzema wałkami rozrządu (TOHC) rozwija 160 KM przy 9000 obr./min oraz 135 Nm przy 7000 obr./min. Wystarczy to, by prędkościomierz po kilkunastu sekundach od startu wskazał 250 km/h. Byłoby więcej, gdyby nie elektroniczny ogranicznik.
Wyposażenie standardowe obejmuje też ABS, radialne zaciski Brembo, kute felgi oraz zawieszenie przygotowane przez firmę WP Suspension. W stanie gotowości do jazdy Horex waży ok. 250 kilogramów.
Motocykle są ręcznie składane w manufakturze zlokalizowanej w Augsburgu. Nad każdym egzemplarzem pracuje tylko jeden mechanik. Producent uwzględnia indywidualne życzenia klientów, co w oczywisty sposób wpływa na cenę, która przekracza 20 tysięcy euro. Mimo tego zamówienia na pierwszą partię maszyn udało się zebrać w bardzo krótkim okresie czasu.