Volvo XC90 okazał się hitem? Sprzedaje się na pniu!
Okazało się, że nowe dzieło szwedzkiego producenta, model Volvo XC90 jest strzałem w dziesiątkę. Nie wiadomo, czy dobra passa jest zasługą wieloletniego i niezwykle udanego poprzednika, czy też bardzo długiego i niecierpliwego oczekiwania na następną generację.
Po niedawnej prezentacji, pierwsza seria modelu nazwana Volvo XC90 First Edition wyprodukowana w liczbie ponad 1900 egzemplarzy sprzedała się w mgnieniu oka. I to dosłownie! Sprzedaż wystartowała w środę i niemal wszystkie modele zostały zarezerwowane... w ciągu godziny! Trzeba przyznać, że jest to bardzo imponujący start. Co więcej, w szczytowych momentach Volvo sprzedawało 7 aut na minutę. Fenomen?
Być może, ale nie nam to oceniać. Mimo to warto wspomnieć, że Volvo XC90 First Edition został polakierowany na kolor Onyx Black i wyposażono go w 21-calowe felgi o ładnym wzorze. W specjalnej edycji znajdziemy także skórę Nappa, skórzaną tapicerkę nawet na desce rozdzielczej, drewniane wstawki, wentylowane i podgrzewane fotele oraz system audio Bowers & Wilkins. A co pojawi się pod maską normalnych wersji?
W ofercie Volvo XC90 pojawią się nowe silniki z serii Drive-E. Będzie to między innymi podwójnie doładowany silnik wysokoprężny D5 o mocy 225 KM z momentem obrotowym na poziomie 470 Nm. Producent deklaruje, że średnie zużycie paliwa to około 6 l/100km. Oprócz tego będzie silnik D4 o mocy 190 KM z momentem obrotowym rzędu 400 Nm ze zużyciem paliwa 5 l/100km.
Jeśli chodzi o silniki benzynowe, na uwagę zasługuje jednostka T6 z turbosprężarką i sprężarką mechaniczną o mocy 320 KM oraz momentem obrotowym rzędu 400 Nm. Będzie też silnik T5 o mocy 254 KM z momentem obrotowym 350 Nm. Ciekawostką będzie również hybryda plug-in oznaczona jako T8 bazująca na 2-litrowym silniku, który napędza przednią oś, oraz silniku elektrycznym, który napędza tylną oś. Cały system generuje około 400 KM oraz imponujący moment obrotowy 640 Nm.