Volvo S60 Polestar jednak trafi do produkcji?
Wygląda na to, że Volvo S60 Polestar jednak trafi do produkcji, jednak pod pewnymi warunkami. Po pierwsze, auto będzie oferowane w limitowanej liczbie tylko na rynku w... Australii. Z czym jeszcze musimy się liczyć?
Pierwotnie Volvo S60 Polestar miał imponującą moc 508 KM. Nie dość, że limitowana produkcja obejmie jedynie rynek w Australii, to na dodatek jednostka napędowa zostanie wykastrowana do 350 KM. To i tak dużo, ale to nie to samo co ponad 500 KM. Volvo twierdzi, że będzie uważnie "obserwować" reakcje na rynku w Australii.
Przypomnijmy, że pierwotnie w Volvo S60 Polestar miała pracować mocno zmodyfikowana 3,0-litrowa turbodoładowana rzędowa "szóstka", która dysponowała mocą aż 508 KM oraz momentem obrotowym na poziomie 575 Nm. Napęd przekazywany był na wszystkie koła za pomocą 6-biegowej manualnej skrzyni biegów. Pojazd wyposażono również w zawieszenie marki Ohlins, mocniejszy system hamulcowy oraz 19-calowe felgi z oponami 265/30.
Osiągi z takim silnikiem przedstawiały się imponująco: 0-100 km/h w czasie 3,9 sekundy, zaś prędkość maksymalna mocno przekraczała 300 km/h.
Do limitowanej produkcji trafi model ze słabszym silnikiem. Jak już wspomnieliśmy, będzie to ten sam 3,0-litrowy, turbodoładowany sześciocylindrowy silnik T6, ale o mniejszej mocy - 350 KM oraz ponad 500 Nm momentu obrotowego. Osiągi z taką jednostką są nieco skromniejsze - 0-100 km/h w czasie 4,9 sekundy oraz 250 km/h.