Volvo S60 Polestar Concept - mrozi krew w żyłach
Sportowe modele szwedzkiej marki Volvo od zawsze budziły spore zainteresowanie oraz swego rodzaju zaciekawienie. "Cóż stateczni Szwedzi ukryli w tym modelu?" - zdają się zastanawiać obserwatorzy, którzy próbują ocenić kolejne dzieło Volvo. Tym razem sprawdźmy, czym charakteryzuje się Volvo S60 Polestar Concept.
W tym modelu najciekawsze jest to, że z zewnątrz nie krzycy na lewo i prawo: "Zobaczcie jaką mam moc, ile plastików i naklejek imitujących Carbon! Jestem najmocniejszy w mieście! A przynajmniej tak twierdzi mój kierowca..." - jednocześnie mając pod maską normalną, niczym niewyróżniającą się jednostkę prosto z rodzinnego auta.
Największy problem leży w samym Volvo - firma na chwilę obecną nie planuje produkcji modelu, a jedynie jeździ z nim po całym świecie i dyskretnie pokazuje, że auto jest po prostu najlepsze. Czy to prawda? Cóż, ciężko potwierdzić to testami, ale spoglądając na papier i dane techniczne, faktycznie coś jest na rzeczy.
Na Salonie Samochodowym w Los Angeles Volvo S60 Polestar Concept zostanie po raz pierwszy wystawiony na stanowisku marki. "Podeszliśmy do tego projektu patrząc na produkcyjną wersję modelu S60 jak na platformę do stworzenia wyścigowego auta na tor. Kulminacją wszystkich założeń jest Volvo S60 Polestar." - powiedział Jan Andersson, szef inżynierów projektu Polestar.
Pod maską Volvo S60 Polestar zamontowano mocno zmodyfikowaną 3,0-litrową turbodoładowaną rzędową "szóstkę", która produkuje teraz aż 508 KM oraz 575 Nm momentu obrotowego. Napęd przekazywany jest na wszystkie koła za pomocą 6-biegowej manualnej skrzyni biegów. Pojazd wyposażono również w zawieszenie marki Ohlins, mocniejszy system hamulcowy oraz 19-calowe felgi z oponami 265/30.
Na koniec przedstawiamy suche fakty dotyczące osiągów: 0-100 km/h w czasie 3,9 sekundy, zaś prędkość maksymalna mocno przekracza 300 km/h.
Źródło: Carscoop