Volvo pracuje nad systemem automatycznego parkowania
Jakiś czas temu Audi pochwaliło się systemem automatycznego parkowania zapowiadając, że jest to niedaleka przyszłość motoryzacji. Ten sam pomysł przechwyciło Volvo i już stworzyło pierwsze prototypy, które zaparkują samodzielnie.
W jakim kierunku zmierza motoryzacja? Czy filmy science-fiction, w których auta samodzielnie wożą swoich pasażerów z punktu A do punktu B już wkrótce się zrealizują? Wszystko na to wskazuje, choć rozwój nie nabiera zbyt oszałamiającego tempa. Na razie autonomia samochodów ogranicza się do automatycznego parkowania.
Audi już rozszerzyło "działalność" parkingową pokazując swój model, który samodzielnie wyszuka miejsce, podczas gdy kierowca będzie mógł pójść do pracy lub do domu bez konieczności krążenia po parkingu. Teraz Volvo idzie w tym samym kierunku - ich prototypowy model V40 naszpikowany technologią potrafi sam znaleźć miejsce do parkowania.
"Automatyczne parkowanie uwalnia kierowcę z obowiązku czasochłonnego i denerwującego poszukiwania wolnego miejsca parkingowego. Kierowca po prostu zostawia auto w pobliżu parkingu, a następnie, gdy np. wychodzi z pracy, w tym samym miejscu je odbiera." - wyjaśnia Thomas Broberg starszy doradca ds. bezpieczeństwa w Volvo Car Group.
Wydaje się, że funkcja automatycznego parkowania działa tylko w określonych, przystosowanych do tego miejscach. Samochód "mówi" kierowcy, że na tym parkingu sam sobie poradzi. Jeśli parking nie jest do tego przystosowany, kierowca musi samodzielnie zaparkować. Ciekawe co zrobi auto, gdy nie znajdzie wolnego miejsca.
Wydaje się, że będzie tak samo jak z autami elektrycznymi, które cierpią na brak oficjalnych punktów ładowania. Dopóki nie powstanie duża sieć miejsc, w których można naładować auto, ich sens jest niewielki. To samo z automatycznym parkowaniem - po co wdrażać tą funkcję, skoro nie będzie przystosowanych do tego parkingów?