Volvo Coupe Concept - szwedzki pokaz siły
Szwedzi od dawna byli znani z dość nietypowej stylistyki samochodów. Przemawiają o tym modele marki Saab czy Volvo. Saaba na chwilę obecną nie ma (marka powróciła z zaświatów, choć na chwilę obecną nie mamy żadnych informacji, czy zamierzone plany zostaną zrealizowane), zaś Volvo nadal stara się zadziwić opinię publiczną nietypowymi rozwiązaniami. Czy taki jest Volvo Coupe Concept?
Na krótko przed 65. Salonem Samochodowym we Frankfurcie w sieci pojawiło się pierwsze zdjęcie Volvo Coupe Concept. Co ciekawe, nikt nie spodziewał się po szwedzkiej marce takiego auta, więc niemal wszyscy pomyśleli, ze to projekt Citroena DS9. Dość szybko Szwedzi postanowili poprawić ten błąd i do sieci trafiły oficjalne zdjęcia modelu koncepcyjnego - wtedy już nikt nie miał wątpliwości.
Spoglądając na to duże i luksusowe coupe, które zadebiutowało na 65. Salonie Samochodowym we Frankfurcie, możemy dojść do wniosku, że dotychczasowy stylista Volvo poszedł na długie zwolnienie chorobowe. Nowość posiada gładkie i minimalistyczne linie, muskularne kształty i dużo płaszczyzn bez zbędnych ozdób i przetłoczeń. Nawet przednie światła oraz grill - gdyby nie charakterystyczna poprzeczka - nie zdradzają wprost pochodzenia auta.
Zdaniem producenta, Volvo Coupe Concept to pierwszy model stworzony zgodnie z nową strategią stylistyczną, za którą stoi Thomas Ingenlath. Do napędu posłuży 2,0-litrowa jednostka benzynowa Drive-E, która wspomagana jest turbosprężarką oraz sprężarką mechaniczną jednocześnie. Oprócz tego zastosowano silnik elektryczny na tylnej osi. Cały zestaw generuje moc maksymalną na poziomie około 400 KM oraz moment obrotowy 600 Nm.