Volvo C30 Polestar z krótką wizytą na Nurburgring
Krótką, gdyż sam przejazd był dość szybki. Szwedzkie Volvo C30 Polestar ubrane w błękit z zimną krwią i chłodną premedytacją godną rdzennego Skandynawa pokonało tor Nurburgring w deszczu i mgle.
Niestety Volvo C30 Polestar nie trafi do seryjnej produkcji, choć gdyby tak się stało, konkurencja ze strony Volkswagena czy Forda nie miałaby wiele do powiedzenia. Pod maską Szweda drzemie bowiem potężna 2,5-litrowa jednostka turbodoładowana T5 generująca imponujące 405 KM oraz aż 510 Nm momentu obrotowego.
Napęd trafia w tym przypadku na wszystkie koła, dzięki czemu przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 4,2 sekundy. Co ciekawe, przejazd na torze Nurburgring wykonano w 2010 roku, ale po dziś dzień widok ten napawa przyjemną nostalgią i odrobiną smutku. Mogło być tak pięknie...