Volkswagen Tiguan zyskuje wigoru z pakietem R-Line
Dzisiejszy dzień sponsoruje literka V jak Volkswagen. Mieliśmy informacje o nowym Beetle Cabriolet, teraz do oferty Tiguana trafił wreszcie pakiet R-Line. Sprawdźmy co się zmieniło.
Nowy Volkswagen Tiguan R-Line bazuje na wersji wyposażenia SE i wygląda bardzo interesująco. Z zewnątrz w oczy rzucają się światła bi-ksenonowe, 18-calowe felgi aluminiowe z serii Mallory w kolorze srebrnym. Nadkola przyozdobiono czarnymi obwódkami.
Z przodu oraz z tyłu zainstalowano zmienione zderzaki, na dachu zaś wylądował spojler. Nie mogło oczywiście zabraknąć licznych plakietek R-Line - na przednim grillu, przy drzwiach oraz na tylnej klapie. Oczywiście sporo zmian znajdziemy również we wnętrzu auta.
A tam producent zamontował sportowe fotele z dwutonowym wykończeniu. Oczywiście z logo "R-Line". Ponadto logo i znaczki pojawiły się na podłokietnikach i w wielu innych miejscach, o których nie ma sensu już wspominać.
Na szczęście oprócz plakietek producent dorzucił skórzaną wielofunkcyjną kierownicę z aluminiowymi wstawkami. Aluminium zdobi również pedały. Pod maską Volkswagena Tiguana R-Line zaś znajdziemy trzy najmocniejsze jednostki napędowe.
Będzie to 2,0-litrowe TSI o mocy 210 KM z systemem 4MOTION, jak również 2,0-litrowy Diesel common rail TDI o mocy 140 lub 170 KM, również z systemem 4MOTION. Ceny w Wielkiej Brytanii zaczynają się od 28 020 funtów za 2,0-litrowe TDI oraz 28 435 funtów za benzynę.