Volkswagen prezentuje odświeżone wersje Gol(f)a
Spokojnie, to nie u nas, a po drugiej stronie globu - w Ameryce Południowej. Oczywiście my - Europejczycy - z niecierpliwością czekamy na kolejną, już siódmą generację Golfa, ale i tak zerknijmy, jak wygląda obecna wersja po kuracji odświeżającej w brazylijskim wydaniu.
Po pierwsze krótkie wyjaśnienie. Za oceanem Golf (choć nie do końca) nosi nazwę - Gol, więc nie dajmy się zwieźć pozorom, że odpadła literka "f" z tylnej klapy. Auto z taką nazwą jest sprzedawane w Brazylii już od 1980 roku i jest swoistą mieszanką Golfa i Polo. Tym razem południowoamerykański oddział Volkswagena postanowił odrobinę odświeżyć wersję hatchback oraz sedan, która nosi nazwę Voyage.
Nowa wersja dostała dość dużo - świeży grill, zderzak oraz światła z przodu, z tyłu zaś znajdziemy przestylizowane lampy oraz klapę bagażnika w wersji hatchback. Wewnątrz zmian jest niewiele i ograniczają się głównie do oświetlenia deski rozdzielczej oraz kilku dodatków.
Dostaniemy kilka elementów i akcentów chromowanych, poprawione guziki oraz parę dodatkowych pozycji w wyposażeniu. Jak donosi serwis Carscoop, pod maską jest jedna nowość, a mianowicie jednostka o pojemności 1,0-litra i mocy 72 KM przy pracy na benzynie lub 76 KM na etanolu.
Zdaniem producenta, jeśli w baku jest etanol, Gol z 1,0-litrowym silniczkiem rozpędza się od 0 do 100 km/h w czasie 12,9 sekundy, zaś prędkość maksymalna to 165 km/h. Podczas gdy Brazylijczycy cieszą się ze strzelenia nowego Gola, my z niecierpliwością czekamy na najświeższą partię Golfa.