Volkswagen otwiera nową fabrykę w Chinach
Trochę to wszystko zabawne. Z jednej strony Volkswagen boryka się z problematycznym chińskim partnerem, który bezczelnie kradnie im projekty i wszczyna produkcję bez żadnej zgody czy licencji, z drugiej zaś otwiera nowe fabryki by zwiększyć roczną produkcję aut.
Oczywiście jak nie wiadomo o co chodzi to... Wiadomo co jest dalej. Volkswagen po prostu przymyka oko na perfidne zagrywki partnera. Gdyby nie ogromne wpływy jakie VW ma na rynku chińskim, z pewnością spakowałby manatki, wystosował kilka pozwów i wyjechał z tego wielkiego i mało przyjaznego kraju. No ale interesy są ważniejsze od uczciwości i honoru.
W związku z tym Volkswagen postanowił otworzyć nową fabrykę by jeszcze bardziej napędzić wpływy w Kraju Środka. Nowa fabryka będzie skierowana dla oddziału Volkswagen Shanghai w Yizheng na wschodzie kraju. Roczna produkcja ma wynieść 300 tysięcy aut. Czy się uda? Skoro budowa fabryki została ukończona na długo przed czasem, to o jej wydajność również nie musimy się martwić.
"To jeden z najbardziej przyjaznych środowisku zakładów Grupy Volkswagen. Dzięki zaawansowanej technologii i nowym procesom produkcyjnym, zamierzamy nadal odgrywać zasadniczą rolę w przyszłości Chin jako kraju samochodów." - powiedział członek zarządu Grupy Volkswagena, Jochem Heizmann.
W fabryce już rozpoczęła się produkcja modelu Polo, zaś w najbliższym czasie dołączy do niego Skoda. To już druga fabryka w Chinach, która montuje Volkswagena Polo. W fabryce zostanie zatrudnionych około 3700 pracowników. W zeszłym roku Volkswagen sprzedał w Chinach 2 miliony 260 tysięcy aut - ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości, czemu VW jest tak pobłażliwy w stosunku do tych problemów z plagiatami?
Źródło: Carscoop