Volkswagen Golf R - szybszy, mocniejszy, tańszy?
Wydaje się zbyt piękne, żeby było prawdziwe? Niekoniecznie! Na zbliżającym się Salonie Samochodowym we Frankfurcie zadebiutuje Volkswagen Golf R, który zdaniem producenta będzie pod każdym względem lepszy od poprzednika, zaś cena powinna być nieco niższa.
Niedawno do sieci trafiła skromna zapowiedź modelu i zdawać by się mogło, że konkrety pojawią się dopiero za jakiś czas. Producent z Wolfsburga nas jednak zaskoczył i ujawnił sporo ciekawych danych na temat nowości. Zapewne do Salonu Samochodowego we Frankfurcie poznamy wszystkie szczegóły, choć już na chwilę obecną jest o czym pisać.
Po pierwsze - napęd. Pod maską wyląduje turbodoładowana dwulitrowa jednostka benzynowa z rodziny EA888 o mocy 300 KM z momentem obrotowym na poziomie 380 Nm. Swoją drogą jeszcze kilka lat temu dziwiliśmy się, jakim cudem producenci wyciskają z 2,0-litrowych jednostek napędowych w autach WRC ponad 300 KM - dziś niemal to samo może kupić "Kowalski".
W porównaniu do poprzednika, jest dość wyraźny skok. Silnik generuje 30 KM więcej mocy oraz 30 Nm wyższy moment obrotowy. W połączeniu ze skrzynią DSG nowy Volkswagen Golf R przyspiesza od 0 do 100 km/h w czasie zaledwie 4,9 sekundy, zaś ze skrzynią manualną sprint zajmuje 5,3 sekundy.
Po drugie - zużycie paliwa. Zdaniem producenta, średnie zużycie paliwa wynosi około 6,9 l/100km. Takie wartości są osiągane tylko wtedy, gdy kierowca jest senny i nie ma zamiaru naciskać na pedał gazu z przyzwoitą siłą. Prawda jest jednak taka, że posiadacze takiego auta raczej nie jeżdżą całą rodziną po zakupy do marketu, tylko od czasu do czasu chcą posmakować mocy tych 300 KM.
A jak Wam podoba się nowy Volkswagen Golf R?