Volkswagen Gate - akcja serwisowa a osiągi
Kierowcy jeżdżący samochodami z silnikiem serii EA189 zadają sobie pytanie, czy akcja serwisowa wpłynie na osiągi samochodu. Odpowiedź jest niemal pewna.
Już na samym początku afery dotyczącej emisji tlenków azotu NOx przez silniki koncernu Volkswagena było wiadomo, że potrafią one pracować tak, by emisja mieściła się w amerykańskich normach EPA. Pozwalało na to specjalne oprogramowanie przełączające komputer w tryb „ekologiczny”. Podczas codziennej eksploatacji silnik emitował znacznie więcej szkodliwych substancji, ale oferował też deklarowane przez producenta osiągi.
W Stanach Zjednoczonych spekulacje się zakończyły. Michael Horn, prezes Volkswagen of America oświadczył, że po planowanej akcji serwisowej silniki 2.0 TDI (w USA oferowano tylko te jednostki wysokoprężne) stracą nieco ze swojego wigoru. Nie znamy szczegółów, ale można przypuszczać, że zmieni się przebieg momentu obrotowego, a co za tym idzie także dynamika jazdy. Samochody po akcji serwisowej będą wolniej przyspieszać. Z wypowiedzi wynika, że także prędkość maksymalna może być niższa, co sugeruje z kolei niższą moc maksymalną.
W Europie sytuacja może wyglądać inaczej, gdyż tu obowiązują inne normy (Euro 6). Zakres zmian może się znacząco różnić w stosunku do tych dotyczących rynku amerykańskiego. Jednak jeśli planowana jest ingerencja w oprogramowanie, trudno oczekiwać innego rezultatu. Osiągi silników z dużym prawdopodobieństwem ulegną obniżeniu. Co właściciele samochodów z feralnymi silnikami mogą z tym zrobić i jakie będą konsekwencje?
Akcja serwisowa jest darmowa, ale dobrowolna. Udając się do ASO na jej przeprowadzenie godzimy się na dokonanie planowanych zmian. Ich dokładny wpływ na osiągi nie jest jeszcze znany. Na to trzeba poczekać przynajmniej do końca roku, gdy Volkswagen ogłosi akcję serwisową i poda zakres planowanych zmian, a pierwsze samochody zostaną jej poddane. Wiadomo jednak już dziś, że akcja serwisowa nie będzie mieć żadnego wpływu na trwałość silnika.
A co jeśli nie zdecydujemy się na akcję serwisową? W takim przypadku zachowamy dotychczasową charakterystykę silnika. Z dużą dozą prawdopodobieństwa nie powinno być też problemów z zaliczeniem badań technicznych pod kątem emisji spalin. Jedynym minusem będzie w takim przypadku świadomość, że silnik realnie emituje więcej NOx, niż powinien.