Używane auta z pewnego źródła

Chyba każdy rozważał taką transakcję czy to ze względu na koszty, czy w celach kolekcjonerskich. Zwłaszcza ludzie młodzi szukają swoich pierwszych czterech kółek bardziej w komisach i na aukcjach niż w salonach. Jednocześnie zakup auta używanego wciąż wzbudza sporo kontrowersji. Któż bowiem nie słyszał legendarnych opowieści o Mirkach – handlarzach, co to sprzedają dopieszczone cacka, którymi „stary Niemiec do kościoła jeździł”? Niejednokrotnie życie weryfikowało zarówno ubarwione opisy sprzedawanych egzemplarzy, jak i deklarowany niski przebieg.

‒ Pojazdy pochodzące z własnych flot renomowanych firm leasingowych wyróżniają się na rynku wtórnym takimi elementami jak: pełna historia od momentu zakupu w sieci dealerskiej, poprzez serwisowanie, naprawy mechaniczne lub blacharsko-lakiernicze, aż po prawdziwy przebieg kilometrów, co, jak wiemy, jest największą bolączką poszukujących auta na rynku wtórnym – potwierdza to zjawisko Rafał Romaldowski, kierownik Działu Ubezpieczeń i Sprzedaży Samochodów Używanych w Alphabet Polska.

Oczywiście, nie można generalizować. Handlarz handlarzowi nierówny, tak samo wiele komisów dba o opinię zszarganą przez nieuczciwych sprzedawców. To jednak wciąż za mało dla przedsiębiorców, którzy w trakcie poszukiwań koncentrują się głównie na kilkuletnich modelach o potwierdzonym przebiegu remontów i usterek. Dlatego też dla firm szukających sprawdzonych aut o określonych parametrach, w korzystnych cenach pozostaje jedno wyjście – auta poleasingowe.

‒ Samochody pokontraktowe to samochody z pewnego źródła, z polskiego salonu, z udokumentowanym przebiegiem, znaną historią serwisową oraz znaną historią napraw blacharsko-lakierniczych – mówi Daniel Śliwiński, koordynator zespołu remarketingu Volkswagen Leasing. ‒ Polscy użytkownicy poszukują lepiej wyposażonych pojazdów np. w nawigację, automatyczną klimatyzację i stawiają na bezpieczeństwo: dodatkowe poduszki powietrzne czy napęd 4x4.

Celowo wspomniano powyżej o parametrach, gdyż jest to podstawowy atut samochodów poleasingowych nad tymi kupionymi w komisach. Powodem jest ich pochodzenie. Podczas gdy komisy sprzedają pojedyncze sztuki aut pochodzących od prywatnych właścicieli, to samochody poleasingowe spędziły lata swej świetności w firmach. Ponieważ modele pochodzą z kilku poprzednich roczników, jest większa szansa, że znajdziemy auto z interesującym nas wyposażeniem czy rodzajem silnika. Potwierdza to Elżbieta Żychowicz, kierownik Działu Sprzedaży Samochodów Używanych w firmie Carefleet:

‒ Biorąc pod uwagę dużą liczbę dostępnych pojazdów, każdy z ich nabywców jest w stanie dokonać wyboru samochodu co do wersji, typu silnika, wyposażenia, przebiegu etc. najlepiej spełniającego jego oczekiwania – mówi Elżbieta Żychowicz z Carefleet. ‒ Auta pokontraktowe mają udokumentowaną historię napraw mechanicznych oraz blacharsko-lakierniczych wykonanych w sprawdzonych serwisach, co przekłada się na jakość wykonanych czynności. Samochody te mają pewny przebieg, co stanowi ich dodatkowy atut.

Także w przypadku aut poleasingowych, za jeden z najważniejszych atutów uznawany jest niski przebieg. Jest on jednak dokładnie udokumentowany: ‒ Parametrem decydującym o poziomie zainteresowania jest przebieg samochodu ‒ im mniejszy, tym lepiej. Ciekawe jest to, że przy niskim przebiegu u części klientów rocznik auta schodzi na drugi plan – potwierdza Marcin Górski, kierownik Działu Sprzedaży Samochodów Używanych, LeasePlan Fleet Management Polska.

Przebieg to jednak nie wszystko. Zanim klient zacznie zastanawiać się nad stanem faktycznym auta, musi wybrać interesujący typ.

‒ Jeśli chodzi o rodzaj nadwozia używanych samochodów sprzedawanych w LeasePlan Polska, to najpopularniejsze jest kombi, które może doskonale spełniać funkcję samochodu rodzinnego. Zauważamy, że rosnącą popularnością cieszą się małe crossovery oraz SUV-y – mówi Marcin Górski z LeasePlan. ‒ Natomiast biorąc pod uwagę rodzaj silnika, obserwujemy, że na popularności mocno zaczynają zyskiwać samochody napędzane silnikami benzynowymi, co może być związane z mniejszymi kosztami eksploatacyjnymi tychże samochodów.

Skoro wiemy już, jaki typ samochodu i z jakim silnikiem nas interesuje, czas zawęzić poszukiwania do konkretnych marek i modeli. Aczkolwiek w zależności od upodobań powyższa kolejność może być zupełnie inna. Decyduje o tym zarówno przywiązanie do danego producenta, jak i – oczywiście – cena:

‒ W zakresie preferowanych przez klientów marek czy modeli obserwuję odzwierciedlenie obiegowych opinii na temat samochodów poszczególnych marek dostępnych w naszym kraju. Z jednej strony opinią o bezawaryjności cieszą się marki japońskie jak Toyota czy Honda, gdzie klient ma świadomość, że za taką jakość będzie musiał zapłacić odpowiednio więcej, z drugiej zaś ‒ sporą popularnością cieszy się Škoda, która z racji niskich kosztów eksploatacji ma szerokie grono zwolenników – tłumaczy to zjawisko Elżbieta Żychowicz z Carefleet.

Z kolei, według Marcina Górskiego, klienci zwracają najbardziej szczególną uwagę na inną, najbardziej podstawową kwestię: ‒ Wśród naszych stałych odbiorców samochodów pokontraktowych największym zainteresowaniem cieszą się samochody bezwypadkowe lub takie, które uczestniczyły w małej liczbie kolizji/wypadków drogowych i nie były one poważne – mówi Marcin Górski z LeasePlan.

Przyjmijmy, że wszystkie powyższe argumenty nas przekonały i zamierzamy kupić auto poleasingowe. Jak taka transakcja wygląda w praktyce? Większość, jeżeli nie wszystkie, firm sprzedających auta poleasingowe korzysta z dwóch kanałów. W dobie Internetu największą popularnością cieszą się, rzecz jasna, aukcje i ogłoszenia on-line. Oprócz tego, istnieje możliwość zakupu w stałym punkcie sprzedaży. Oczywiście, nikt nie chce kupować kota w worku. Dlatego też, pomimo pełnej dokumentacji, każdy pojazd można przed podpisaniem umowy obejrzeć. Czy mamy zatem do czynienia z zanikaniem tradycyjnych komisów?

‒ Z pewnością możemy powiedzieć, że możliwość zakupu auta przez Internet odgrywa niebagatelną rolę w stopniowym marginalizowaniu tradycyjnych miejsc handlu samochodami – potwierdza Rafał Romaldowski z Alphabet. ‒ Rynek sprzedaży aut używanych w sieci rozwija się bardzo dynamicznie na przestrzeni ostatnich lat. Wyspecjalizowane portale internetowe sukcesywnie uzupełniają swoją ofertę dla sprzedawców o dodatkowe usługi, co przekłada się na rosnące dotarcie do coraz większego grona potencjalnych klientów.

Podobne prognozy prezentuje Marcin Górski z firmy LeasePlan: ‒ Prognozy dla branży są bardzo optymistyczne. Trend wzrostowy, który zaobserwować można już od kilku lat, powinien się utrzymać. Firmy tworzą specjalne działy dedykowane samochodom poleasingowym, a także skupiają się na komunikacji możliwości zakupu takich aut np. poprzez strony www – tłumaczy Marcin Górski. ‒ To odpowiedź na systematycznie wzrastające zapotrzebowanie rynku. Coraz więcej przedsiębiorców i osób indywidualnych jest zainteresowanych takimi pojazdami, dlatego też firmy coraz aktywniej oraz precyzyjniej działają w obrębie sprzedaży samochodów po wynajmie.

Zakup samochodów poleasingowych to rozwiązanie nie tylko dla dużych firm. Z ofert korzystają coraz częściej zarówno drobni handlarze, jak i właściciele komisów. Istnieje także możliwość zakupu wymarzonych czterech kółek przez osobę prywatną.