Ural - legendarny motocykl wciąż ewoluuje
Charakterystyczne motocykle marki Ural są znane w każdym zakątku globu. Od dekad wyglądają tak samo, i wciąż tak samo dobrze radzą sobie w terenie. Nawet najbardziej kultową maszynę można udoskonalić.
Ural nie kryje, że podpatrywał działania innych marek i od ponad dwóch lat zastanawiał się nad możliwością modernizacji własnego jednośladu. W kwietniu bieżącego roku do salonów sprzedaży trafią udoskonalone Urale.
Producent definitywnie pożegnał hamulce bębnowe. Przy przedniej osi znajdziemy, znaną już kombinację 295-milimetrowej tarczy oraz 4-tłoczkowego zacisku Brembo. Na tylne koło trafi 256-milimetrowa tarcza oraz pływający, 1-tłoczkowy zacisk. Tarczę przewidziano również dla koła wózka bocznego. Będzie miała 245 mm średnicy i zostanie sparowana z 2-tłoczkowym zaciskiem.
Klasyczne gaźniki zostaną zastąpione elektronicznym wtryskiem paliwa. Ural zapowiada, że zmiana nie tylko ograniczy liczbę czynności serwisowych, ale również poprawi osiągi i obniży zużycie paliwa z ok. 7,1 l/100km do 6,3 l/100km. Inżynierowie Urala wzięli pod lupę także układ dolotowy oraz krzywki sterujące zaworami dolotowymi. Zmiany mają zapewnić lepszą elastyczność przy niskich i średnich obrotach. Moc wzrośnie z 42 KM do 43 KM. Bardziej odczuwalna będzie zwiększenie maksymalnego momentu obrotowego z 52 Nm do 57 Nm. Pełny moment obrotowy będzie do dyspozycji przy 4300 obr./min, ale już 90% tej wartości pojawi się przy 2300 obr./min.
O łatwiejsze prowadzenie zadba hydrauliczny amortyzator skrętu z 18-stopniową regulacją. Modernizacja przyniesie też nowe malowania – zielone, niebieskie i czarne. Jak przystało na motocykl o militarnych korzeniach, wszystkie lakiery będą matowe.