Triumph - kryzys się go nie ima
Mimo ogólnych trendów spadkowych, kryzysu i spadającej sprzedaży jednośladów, brytyjska marka Triumph nie narzeka na wyniki.
Mimo ogólnych trendów spadkowych, kryzysu i spadającej sprzedaży jednośladów, brytyjska marka Triumph nie narzeka na wyniki.
Globalny rynek motocyklowy ma się nie najlepiej - w porównaniu z tłustymi latami, prawie o połowę spadła sprzedaż jednośladów o pojemności powyżej 500 ccm. Jednak Triumph wydaje się przeczyć ogólnym statystykom - na przestrzeni od lipca 2010 do lipca 2011 sprzedaż motocykli brytyjskiego producenta wzrosła o 7 %. Ponad 48 tysięcy Triumphów zjechało z linii produkcyjnych fabryk w Hinckley i na Tajlandii, a dochód marki wzrósł o 7,2 miliona funtów, plasując się w granicach 22,3 milionów funtów.
Triumph zapowiada, że wbrew światowym tendencjom zamierza inwestować w nowe modele i wzmacniać swoją pozycję na globalnym rynku. Wygląda na to, że nie będzie to wymagało od producenta aż tak ogromnego wysiłku - wyniki sprzedaży mówią same za siebie.
Iza Prochal