Toyota udostępnia innym swoje patenty
Zazwyczaj producenci skrywają swoje tajemnice bardzo głęboko i zniechęcają innych do podkradania pomysłów pozwami na grube miliony dolarów. Toyota postanowiła nieco zmienić strategię i udostępnia wszystkie swoje patenty związane z technologią wodorowych ogniw paliwowych.
Być może to pierwszy krok w stronę dynamicznego rozwoju samochodów z wodorowymi ogniwami paliwowymi. Do tej pory większość producentów uważała, że rozwój tego typu technologii jest bardzo drogi, nieopłacalny, nierentowny itp. Teraz, gdy patenty leżą na wyciągnięcie ręki, producenci będą musieli znaleźć inne wytłumaczenie. Oczywiście nie wiemy, czy za tym dobrodusznym gestem coś się kryje, ale w informacji prasowej opisywane przesłanki są bardzo pozytywne.
Po wprowadzeniu na rynek pierwszego na świecie seryjnie produkowanego samochodu z napędem na wodorowe ogniwa paliwowe (Toyota Mirai), koncern Toyota Motor Corporation zdecydował się na bezprecedensowy krok w dalszej popularyzacji tego typu pojazdów: nieodpłatne udostępnienie 5 680 patentów, opracowanych przez firmę przy planowaniu, rozwijaniu i produkcji wodorowego modelu Mirai. Oznacza to, że od 6 stycznia inni producenci mogą wykorzystywać osiągnięcia technologiczne Toyoty bez wnoszenia opłat.
Toyota uważa, że dzielenie się wiedzą o technologii napędu wodorowego we wczesnej fazie jej komercjalizacji, jest niezbędnym warunkiem powszechnego rozwoju w tej dziedzinie. Koncern zakłada, że pierwszy etap wprowadzania samochodów z napędem wodorowym na rynek będzie trwał do końca 2020 roku.
Patenty udostępnione innym producentom dotyczą technologii ogniw paliwowych (1 970 patentów), zbiorników sprężonego wodoru (290 patentów) oraz sterowania systemem (3 350 patentów). Dodatkowo Toyota udostępnia do powszechnego wykorzystania 70 patentów dotyczących stacji tankowania wodoru.
Z niecierpliwością czekamy na kolejne kroki innych producentów. A co Wy sądzicie o takim kroku japońskiego producenta?