Toyota prezentuje ostateczny model RAV4 EV
Toyota zaprezentowała produkcyjną wersję modelu RAV4 EV. Wybrała na to idealny moment - premiera zbiegła się z Sympozjum Samochodów Elektrycznych w Los Angeles. Auto napędzane jest jednostką elektryczną stworzoną przez Tesla Motors.
Nowy samochód bazuje na tradycyjnym modelu RAV4, który oferowany jest obecnie przez Toyotę. Ciekawa z pewnością jest cena. Auto kosztuje niemal dwa razy tyle, co najdroższa wersja tego popularnego SUV-a - wariant Limited kosztuje 25 530 dolarów. Toyota RAV4 EV wyceniona została na blisko 50 tysięcy, ale czy warta jest swojej ceny?
Z pewnością wielu przeciwników elektrycznych aut powie, że to skrajny idiotyzm płacić podwójną cenę za auto wolniejsze, z mniejszym zasięgiem i długim czasem ładowania. Niestety mają oni dużo racji. Auto pod maską, a raczej na podłodze kryje elektryczny silnik i zestaw baterii. Całość generuje moc około 155 KM.
Jak prezentują się osiągi tego auta? Z pewnością właściciele auta oraz ekolodzy się tym nie zainteresują, ale my jak najbardziej. Auto posiada dwa tryby jazdy: Normal i Sport. Zdaniem Toyoty, model RAV4 EV w trybie sportowym jest w stanie przyspieszyć od 0 do 100 km/h w czasie około 7 sekund, zaś prędkość maksymalna to 160 km/h.
W trybie normalnym jest sporo gorzej. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje niecałe 9 sekund, zaś prędkość maksymalna to 137 km/h. Oczywiście to wszystko za cenę 50 tysięcy dolarów. Mało tego, zasięg auta to zaledwie 160 kilometrów, zaś czas ładowania to około 6 godzin. Gwarancja na baterie to 8 lat lub 160 tysięcy przejechanych kilometrów.
Naprawdę, ciężko znaleźć nam uzasadnienie i sens takiego auta. Za cenę jednej Toyoty RAV4 EV można mieć dwie dobrze wyposażone benzynowe odmiany tego samego modelu, z normalnymi osiągami, rozsądnym zasięgiem i czasem ładowania kilku minut - wystarczy napełnić zbiornik paliwa i jechać dalej. Ale z pewnością znajdą się zwolennicy takiego rozwiązania.