Toyota liderem światowych rynków sprzedaży
Można powiedzieć, że w niespodziewany sposób japoński gigant motoryzacyjny odzyskał należny mu fotel lidera światowego rynku motoryzacyjnego. Dlaczego niespodziewany? Warto przypomnieć sobie z jakimi problemami borykała się w ostatnim czasie Toyota, a było ich całkiem sporo...
Od 21 kwietnia do 2 maja 2011 roku pracę wstrzymała między innymi fabryka Toyoty w Jelczy – Laskowicach, a także inne w Wlk. Brytanii, Francji i Turcji. Wszystko to z powodu braku dostaw części z Kraju Kwitnącej Wiśni. Źródłem problemów był kataklizm w postaci wielkiego tsunami. Mimo iż, trzęsienia ziemi i fale nie uszkodziły bezpośrednio fabryk Toyoty w Japonii, to miały ogromny wpływ na logistykę i dostawy od kooperantów. Ponadto wielkie akcje serwisowe na całym świecie, również nie powinny były wpłynąć pozytywnie na raporty sprzedaży. Warto przypomnieć, że japoński koncern wezwał do serwisów prawie 7,4 mln samochodów!
A mimo wszystko, to właśnie Toyota powraca oficjalnie na stanowisko największego producenta samochodów na świecie. Pierwsze spekulacje na ten temat pojawiły się przed Świętami Bożego Narodzenia, a oficjalne raporty sprzedażowe są dostępne już dziś.
W ubiegłym roku Toyota wyprzedziła koncern General Motors i Volkswagena, sprzedając na całym świecie 9,75 mln samochodów. Jest to aż o 23 % więcej w stosunku do analogicznego okresu z 2011 roku. Drugi w rankingu koncern GM sprzedał łącznie 9,29 mln samochodów a najlepszy sprinter w zestawieniu, czyli Volkswagen, który w niesamowicie szybkim tempie goni czołówkę – 9,07 mln aut.
Jeżeli chodzi o europejskie rynki, sprzedaż Toyoty utrzymała się na poprzednim poziomie z lekkim, dwuprocentowym wzrostem i wyniosła 837 969 aut. Bardzo duży wzrost natomiast odnotowano w Stanach Zjednoczonych, gdzie sprzedano ponad 2,08 mln pojazdów i jest to aż o 27 % więcej. Rekordowo dobrze Toyoty sprzedawały się w Japonii, gdzie do klientów trafiło 2,41 mln nowych samochodów, jest to wzrost aż o 35 %. Plany Japończyków zakładają sprzedaż na poziomie 9,91 mln samochodów w roku 2013, a poziom 10 mln chcą osiągnąć na przestrzeni trzech lat.