Toyota i Suzuki zacieśnią współpracę
Podczas wspólnej konferencji, która odbyła się wczoraj, najwyższej rangi przedstawiciele Toyoty i Suzuki zapowiedzieli rozpoczęcie konkretnych rozmów na temat możliwej współpracy pomiędzy dwoma koncernami w takich obszarach jak ekologia, bezpieczeństwo, telematyka, a nawet autonomiczne pojazdy.
O możliwej współpracy pomiędzy japońskimi firmami mówiło się już od października ubiegłego roku, kiedy to podano do wiadomości, że prowadzone są wstępne rozmowy pomiędzy koncernami. Podłożem rozpoczęcia współpracy miały być rosnące koszty związane z szybko zmieniającymi się uwarunkowaniami w branży motoryzacyjnej. Coraz to nowsze normy emisji spalin wymuszają bowiem na producentach tworzenie coraz bardziej ekologicznych układów napędowych. Nowe rozwiązania z zakresu technologii informacyjnej powodują natomiast, że potencjalni nabywcy chcieliby je mieć również na pokładach swoich samochodów. I wreszcie kwestia bezpieczeństwa. Choćby na europejskim rynku, aby uzyskać obecnie pięć gwiazdek w testach zderzeniowych Euro NCAP, niezbędne jest wyposażenie nowego auta w dodatkowe elementy bezpieczeństwa, które jeszcze kilka lat temu oferowane były w autach wyższych klas, a często jeszcze za dopłatą.
Zapowiedź zintensyfikowania rozmów nie oznacza jeszcze konkretnych działań, ale można zakładać, że takie rozpoczną się niebawem. Podczas konferencji mowa była m.in. o wzajemnych dostawach gotowych podzespołów. Można się więc domyślać, że np. Suzuki będzie chciało wykorzystać technologię hybrydową, a być może również wodorową w swoich nowych modelach. Jak wiadomo, Toyota w obu tech sektorach jest pionierem i liderem rynkowym.
Toyota z kolei mogłaby wykorzystać posiadane przez Suzuki doświadczenie na rynku indyjskim, na którym należy do liderów rynkowych. Większy udział na tym rozwijającym się rynku mógłby pomóc Toyocie w powrocie na pozycję lidera w globalnym rankingu producentów samochodowych.
Przypomnijmy, że w 2015 r. Suzuki zakończyło współpracę z Volkswagenem, głównie z powodu różnych nieporozumień, do jakich dochodziło na tle dzielenia się nowymi technologiami czy też w kwestiach kontroli.