Toyota i Mazda stworzą akumulatory nowej generacji
O współpracy Toyoty i Mazdy w zakresie rozwoju pojazdów napędzanych energią elektryczną już informowaliśmy. Właśnie poznaliśmy pewne szczegóły dotyczące tej kooperacji. Oba japońskie koncerny będą wspólnie pracować m.in. nad akumulatorami nowej generacji. Pierwsze efekty powinniśmy poznać po 2020 r.
Toyota i Mazda nie należą póki co do liderów segmentu pojazdów elektrycznych (chyba, że zaliczymy do tej kategorii również hybrydy plug-in). Toyota do tej pory koncentrowała się na rozwoju właśnie napędów hybrydowych, a w kwestii nieco dalszej przyszłości rozważany jest napęd wodorowy. Mazda z kolei jest jednym z ostatnich producentów, który do tej pory nie ma w swojej ofercie modeli z alternatywnymi źródłami napędu. Za to cały czas doskonali technologię silników spalinowych, by stały się one jak najbardziej wydajne.
Jednak całkowite odpuszczenie sektora pojazdów elektrycznych nie wchodzi w rachubę, stąd wspólny projekt Toyoty i Mazdy. Współpraca obu firm ma przyspieszyć prace nad technologią elektrycznąi przynieść korzyści obu firmom. Aby nieco bardziej sformalizować ten związek, japońskie koncerny wymieniły się akcjami – Toyota weszła w posiadanie 5 proc. udziałów Mazdy, Mazda – 0,25 proc. udziałów w Toyocie.
W 2021 r. ma ruszyć wspólna fabryka Mazdy i Toyoty, a rocznie z taśm montażowych ma co roku zjeżdżać ok. 300 tys. samochodów. Początkowo będą to dotychczas produkowane modele, ale obie firmy zapowiadają duże inwestycje w pojazdy elektryczne. Toyota deklaruje, że do 2050 r. wszystkie jej samochody mają mieć zerową emisję spalin. Łącznie na tegoroczne badania i rozwój obie firmy przeznaczą ponad 10 mld dol. (przy czym blisko 90 proc. budżetu stanowią środki Toyoty).
Wcześniej, bo na początku przyszłej dekady mają pojawić się akumulatory nowej generacji, o szybszym czasie ładowania i zdolne do pokonywania większych dystansów. W eksploatacji obecnych samochodów elektrycznych to właśnie długi czas ładowania oraz niewielki zasięg są największymi barierami rozwoju. Nowe baterie Toyoty i Mazdy, jeśli faktycznie uda im pokonać te bariery, mogą w znaczący sposób przyczynić się do dynamicznego rozwoju sektora pojazdów elektrycznych. W przyszłości będą one również wykorzystywane do samochodów elektrycznych zasilanych wodorem.
Międzynarodowa Agencja Energii podaje, że na koniec 2016 r. na świecie było ok. 2 mln samochodów elektrycznych, a według różnych prognoz w latach 2030–2040 może być ich już 100 mln. European Automobile Manufacturers Association (ACEA) wskazuje, że w 2016 r. w UE zarejestrowano ponad 155 tys. samochodów z napędem elektrycznym (w Polsce nieco ponad 0,5 tys.).