To chyba rekord. 6-krotnie zatrzymany bez prawa jazdy
O wyjątkowej głupocie, ale i pechu można mówić w przypadku tego 47-letniego mężczyzny. W kwietniu minionego roku zostało mu odebrane prawo jazdy, mimo to w dalszym ciągu wsiadał on za kierownicę swojego samochodu. Od tego czasu został już zatrzymany sześć razy. Teraz grożą mu poważniejsze konsekwencje.
Kiedy dzisiejszej nocy na ulicy Traugutta warszawscy policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę taksówki jednej ze stołecznych korporacji, nie spodziewali się chyba, że będą mieli do czynienia z wyjątkowym recydywistą. Za kierownicą Mercedesa siedział 47-letni mężczyzna, który podczas kontroli nie okazał funkcjonariuszom swojego prawa jazdy. Po chwili stało się jasne, dlaczego.
Po sprawdzeniu w systemach informatycznych okazało się, że 47-latkowi decyzją burmistrza dzielnicy Warszawa-Wawer w kwietniu 2017 r. cofnięto uprawnienia do kierowania pojazdami.
Mężczyzna zignorował jednak ten fakt i od tamtego czasu był już sześciokrotnie zatrzymywany przez policję właśnie za nieuprawnione kierowanie samochodem. Jego sprawa znajdzie, więc ponownie swój finał w sądzie. Za to przestępstwo zgodnie z kodeksem karnym grozi mu nawet do 2 lat pozbawienia wolności.