Tesla Model S odmieniona
Ostatnio, w przypadku marki Tesla, emocjonowaliśmy się premierą trzeciego modelu w palecie tego producenta elektrycznych modeli, a tymczasem amerykański koncern motoryzacyjny przygotował facelifting swojego najpopularniejszego modelu.
Zmiany widać głównie w przedniej części nadwozia. Tam, gdzie w większości modeli znajdziemy większą bądź mniejszą atrapę chodnicy, w Modelu S pozostała bardzo wąska szparka. Po obu jej stronach pojawiły się nowe reflektory, oczywiście wykonane w technologii LED.
Zmiany stylistyczne wnętrza są znacznie mniej zauważalne, wydłużyła się jednak nieco lista wyposażenia standardowego oraz opcjonalnego. Nowością są m.in. podgrzewane oraz wentylowane fotele, podgrzewana kierownica, drewniane wstawki, tapicerka foteli ze skóry Nappa bądź z Alcantary.
Tak jak przed zmianami, Tesla Model S będzie dostępna w czterech wersjach silnikowych. Podstawą będzie wersja S 70 z elektrycznym motorem o mocy 315 KM i maksymalnym momencie obrotowym 440 Nm. Do prędkości 100 km/h ten wariant modelu przyspiesza w ok. 5,5 s, a maksymalna prędkość wynosi 225 km/h. Druga w stawce wersja S 70D, rozwijająca moc 328 KM i oferująca 525 Nm maksymalnego momentu, do 100 km/h rozpędza się w 5,2 s i ma tę samą maksymalną prędkość. W stosunku do najsłabszej wersji zwiększono nieco zasięg tego wariantu Tesli - z 370 do 386 km.
Osoby poszukujące większych wrażeń za kierownicą powinny pomyśleć o odmianie 90D, gdzie dwa silniki elektryczne dostarczają łączną moc 417 KM i 658 Nm maksymalnego momentu, co przekłada się na 250 km/h maksymalnej prędkości i 4,2-sekundowy sprint do pierwszej setki.
Na czele oferty znajdziemy wersję P90D, również z dwoma silnikami elektrycznymi o mocy 463 KM, a w odmianie Ludicrous nawet 532 KM, oraz 967 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Ta wersja elektrycznej limuzyny jest w stanie osiągnąć 100 km/h już po 3,1 s, a w mocniejszej opcji nawet po 2,8 s.
Tesla Model S po liftingu już niebawem zacznie być produkowana. Na rynku amerykańskim ceny będą się zaczynać od 71.500 USD.