Tesla Model C i X - elektryzujące plany na przyszłość
Kariera marki Tesla rozpoczęła się niedawno udanym modelem Roadster, który dość mocno przypominał Lotusa Elise. Model, który pojawił się w 2008 roku niedawno przeszedł na emeryturę, zaś plany na przyszłość marki z Silicon Valley są bardzo ambitne.
Jak na nieco ponad 4-letnią karierę, marka Tesla radzi sobie świetnie. Co prawda głównym składnikiem aut ze znaczkiem "T" na masce jest elektryczny silnik, ale wielu fanów motoryzacji zgodnie przyznaje, że jest to jedyny producent, który oferuje emocjonujące samochody, a nie nudne toczydełka.
W tym roku Tesla postanowiła powalczyć na wielkich wodach i zaprezentowała Model S. Auto zadebiutowało w czerwcu i mimo kilku problemów zyskało sporą popularność, oczywiście jak na auto elektryczne. Kolejnym krokiem będzie zaprezentowanie dużego siedmioosobowego SUV-a.
Tesla Model X najprawdopodobniej trafi do produkcji w najbliższych latach. Obecnie marce potrzebny jest model, który pozwoli przetrwać kryzys i przyciągnie klientów z mniej zasobnym portfelem. Niezbędne jest więc wprowadzenie do sprzedaży auta kompaktowego. Projekt takiego modelu stworzył Dejan Hristov.
Tesla Model C to na chwilę obecną dość futurystyczny, nawet jak na tą markę, model auta kompaktowego. Auto z trzydrzwiowym nadwoziem przypomina nieco połączenie Hondy CR-Z, z Oplem Adamem i kilkoma innymi autami w tym segmencie. Przedni grill zaś nawiązuje trochę do nowej twarzy Kii.
Oczywiście pojazd w takiej wersji nie trafi do produkcji, ale jeśli samochody elektryczne przyszłości będą robione z takim zapałem i pasją jak auta marki Tesla, możemy przyjąć nowy trend z otwartymi ramionami. Jeśli jednak samochody z tym napędem nadal będą nudne, drogie i bezsensowne tak jak większość obecnych, z chęcią odłączymy wtyczkę i przetniemy kabel.
Źródło: Carscoop