Tego konceptu Łada nie musi się wstydzić
Choć z niecierpliwością oczekujemy już rozpoczęcia wystawy w Paryżu i prezentacji zapowiadanych tam nowości, nie sposób nie wspomnieć o trwających właśnie targach motoryzacyjnych w Moskwie. Jedną z gwiazd tej wystawy jest Łada X-Code Concept, która jednak z powodzeniem mogłaby zaprezentować się również w paryskich halach wystawowych.
Rosyjska motoryzacja nie ma zbyt dobrej opinii na europejskim rynku, czy też w naszym kraju. Nie dziwi więc, że motoryzacyjne marki naszych wschodnich sąsiadów są właściwie znane wyłącznie za Bugiem. Jeszcze w Polsce pamiętamy modele Łady, ale gdyby zapytać o inne marki, to, poza Wołgą, przeciętny mieszkaniec naszego kraju poddałby się chyba od razu.
Być może jednak niebawem się to zmieni. Łada od pewnego czasu diametralnie się zmienia. Współpraca z koncernem Nissan-Renault pozwala korzystać z nowocześniejszej technologii, odświeżana zostaje gama modelowa (już pojawiły się sedan Łada Vesta oraz crossover X-Ray), a zaprezentowany właśnie w Moskwie koncepcyjny model może wprowadzić rosyjską markę do Europy. I to tej zachodniej. W końcu niedocenianej kiedyś Dacii ta sztuka się udała.
Prototypowa Łada X-Code powstała na platformie B0, tej samej, na której zbudowana została Dacia Duster czy też Nissan Juke, jednak rozmiarami plasuje się pomiędzy Jukiem a Qashqaiem.
Choć Rosjanie nie zdradzili żadnych szczegółów technicznych, można zaryzykować stwierdzenie, że w momencie pojawienia się na rynku X-Code, bądź model o innej nazwie, będzie korzystał z tej samej technologii, która jest obecnie dostępna w sedanie Vesta, czyli również 1,6-litrowej jednostki benzynowej o mocy 106 KM.
To jednak nie technologia, a stylistyka nadwozia sprawiła, że o tym modelu sporo się obecnie mówi. Jest bardzo nowoczesna i odważna zarazem. Mocne przetłoczenia i kształty nawiązujące do litery "X", spory prześwit, agresywna stylistyka przedniej części nadwozia - a więc te elementy, który powinien posiadać współczesny model z segmentu crossoverów.
Przedstawiciele rosyjskiej marki nie podzielili się jednak, jak dotąd, żadnymi informacjami na temat przyszłości tego modelu. Przede wszystkim, czy jest on bezpośrednią zapowiedzią jakiegoś produkcyjnego modelu, a jeśli tak, to kiedy możemy się go spodziewać.