Szykuje się wojna celna z USA. UE zapowiada wyższe cła na amerykańskie samochody
Wysocy rangą przedstawiciele Komisji Europejskiej zapowiedzieli, że jeśli Stany Zjednoczone wprowadzą wyższe cła na produkowane w Europie samochody, wówczas spotkają się z taką samą odpowiedzią ze strony Unii Europejskiej. Wojna celna pomiędzy USA a UE może niekorzystnie wpłynąć na polskich producentów części samochodowych.
W piątek zaczęły obowiązywać odwetowe cła UE na niektóre produkty z USA o wartości ok. 2,8 mld euro. To odpowiedź Unii Europejskiej na wprowadzone przez Stany Zjednoczone cła na stal i aluminium.
Donald Trump niemal natychmiast poinformował, że jeśli wyższe taryfy celne nie zostaną zniesione, wówczas Stany Zjednoczone wprowadzą 20-proc. cła na produkowane na terenie Unii Europejskiej samochody. Obecnie amerykańskie ministerstwo handlu prowadzi dochodzenie, które ma wykazać, czy importowane samochody z Europy zagrażają bezpieczeństwu gospodarczemu USA. Szef tego resortu zapowiedział, że raport będzie gotowy jeszcze latem br.
Obecnie amerykański rynek motoryzacyjny chroniony jest przez cła na importowane samochody w wysokości 2,5%. Jedynie w przypadku pickupów cło jest wyższe i wynosi 25%. Z kolei cła na amerykańskie samochody nałożone przez Unię Europejską wynoszą 10%. Według zapowiedzi Trumpa cła na wszystkie importowane z Europy samochody mogą wzrosnąć do 20, a nawet do 25%.
Jednocześnie amerykański prezydent oskarżył niemieckie koncerny motoryzacyjne o stosowanie nieuczciwych praktyk handlowych, czego następstwem jest odbieranie pracy amerykańskim producentom.
Wprowadzenie wyższych ceł z całą pewnością wpłynie niekorzystnie na import samochodów pomiędzy USA i UE, ale warto dodać, że najwięksi niemieccy producenci (Volkswagen, BMW, Daimler) mają swoje fabryki w Stanach Zjednoczonych. Produkowane w nich samochody nie byłyby objęte cłami.
Wprowadzenie wyższych ceł na samochody, ale i na części samochodowe z Unii Europejskiej może uderzyć w polskie firmy z branży motoryzacyjnej. Minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz oceniła, że ewentualne rozszerzenie wojny celnej na branżę motoryzacyjną może mieć poważne konsekwencje dla polskich firm, ale i dla całej polskiej gospodarki. Eksport części motoryzacyjnych to ponad 8% łącznego eksportu Polski w minionym roku.