Szef Ducati potwierdza kontrakt z Rossim - firma oficjalnie zaprzecza
Gabriele Del Torchio, szef Ducati, potwierdził, że od przyszłego roku w teamie Włochów będzie ścigał się Valentino Rossi. Ducati natychmiast zaprzeczyło.
<p style="text-align: justify;"><span class="wstepniak"><strong>Gabriele Del Torchio</strong>, szef <strong>Ducati</strong>, potwierdził, że od przyszłego roku w teamie Włochów będzie ścigał się <strong>Valentino Rossi</strong>. <strong>Ducati</strong> natychmiast zaprzeczyło.<br />
</span></p>
<p style="text-align: justify;"><br />
<b>Del Torchio</b> wyraźnie potwierdził, że <b><strong>Valentino Rossi</strong></b> przejdzie do drużyny <b>Nicky'ego Haydena</b> i będą się obaj ścigać dla włoskiego producenta. „W tym roku <b><strong>Ducati</strong> </b>nie otrzyma żadnego tytułu, ale nie mogę się doczekać połączenia umiejętności <b><strong>Valentino Rossi</strong>'ego</b> i <b>Nicky'ego Haydena</b>. Nicky jest fantastyczną osobą i doskonałym kierowcą. W tym roku miał on bardzo duży wkład w rozwój <b><strong>Desmosedici</strong></b>. W przyszłym roku on i <b>Valentino</b> będą udoskonalać <b>motocykl</b>, aby osiągnąć zwycięstwo.” Zaraz po wypowiedzi prezesa firma wydała jednak <b>oficjalne oświadczenie</b>, w których podano, że „mimo przypisania <b>Del Torchio</b> pewnych domniemywań, nie został podpisany żaden kontrakt z <b>Rossim</b> i <b>Haydenem</b> na przyszły sezon <b>MotoGP</b>, mimo że pozostają oni w kręgu zainteresowań <b><strong>Ducati</strong></b>. Plotki pojawiające się na różnych stronach internetowych są wypaczone. Jeśli zostaną podpisane jakiekolwiek umowy,<b> <strong>Ducati</strong> </b>wyda oficjalne oświadczenie w tej sprawie.”</p>
<p style="text-align: justify;"><br />
Oprócz informacji o kontrakcie, <b>Del Torchio</b> wspomniał o planach firmy, by zastąpić obecny <b>motocykl <strong>Ducati</strong> 1198</b>. Zdaniem prezesa lata świetności ma on już za sobą i nie uda się wyciągnąć więcej z kultowego silnika napędzajęcego sportowy <b>jednoślad</b>. „W przeciągu dwóch lat powinniśmy być gotowi z naszym nowym silnikiem o pojemności 1200 ccm”</p>
Iza Prochal