Świetny wynik polskich kierowców na Baja Portalegre!
Wielu fanów sportów motorowych w naszym kraju nadal żałuje tego, że Robert Kubica nie startuje w Formule 1. Prawda jest jednak taka, że nie tylko Formułą 1 świat stoi - w innych serialach nasi rodacy radzą sobie rewelacyjnie, wliczając w to Kubicę, który zdobył niedawno tytuł Mistrza Świata w serialu WRC2. Tym razem jednak głównym bohaterem będzie ktoś inny.
W informacji prasowej Lotto Team czytamy:
"Zakończony właśnie rajd BAJA Portalegre 500 przyniósł olbrzymi sukces dla uczestników programu Lotto Team. Krzysztof Hołowczyc wygrał rajd, zdobywając tym samym Puchar Świata FIA w rajdach Cross Country 2013. Jego uczeń, Martin Kaczmarski, podczas rajdu Portugalii, wygrał trzeci odcinek specjalny, a w klasyfikacji generalnej zajął 2 miejsce.
Mimo tego, że szczęście w tym sezonie nie sprzyjało Krzysztofowi Hołowczycowi, rajdowy 2013 rok ukończył ze zwycięstwem w Pucharze Świata. W doskonałym stylu wygrał rajd Baja Portalegre. A jego uczeń, z programu Lotto Team – Martin Kaczmarski, w klasyfikacji generalnej na zakończenie rajdu wywalczył drugą pozycję potwierdzając, że trud i ciężka praca owocuje wynikami. Dobre czasy i czysta jazda pokazują, że nasi kierowcy coraz lepiej radzą sobie za kierownicą MINI All4 Racing na rajdowych szutrach. Rajd odbywał się w portugalskiej miejscowości Portalegre od 1 do 2 listopada. To był ostatni przystanek rajdowy przed Dakarem. Wynik pozwala mieć dużo nadziei na sukces naszych zawodników w tej najtrudniejszej rywalizacji cross country.
– Jestem bardzo rozemocjonowany. Osiągnąłem dziś życiowy rezultat, wygrywając odcinek z bardzo doświadczonymi zawodnikami – powiedział Martin Kaczmarski, kierowca zespołu X-Raid i uczestnik programu Lotto Team. – Ten sezon obfitował w wiele niespodzianek i zwrotów akcji. Cieszę się, że kończy się takim sukcesem, zarówno dla mnie, jak i dla mojego nauczyciela Krzysztofa Hołowczyca. Trud i ciężka praca jaką włożyliśmy w tym sezonie się opłaciła. Krzysztof zdobył Puchar Świata. Mam nadzieję, że to dobra wróżba zarówno dla niego, jak i dla mnie na zbliżający się Dakar – dodaje.
Baja Portalegre składał się z trzech odcinków specjalnych. W odbywającym się w piątek prologu Martin przyjechał na metę tuż za pierwszą piątką. Zwycięzcą SS był Portugalczyk Miquel Barbosa. Siedem minut za nim na metę przyjechał Krzysztof Hołowczyc, który już w sobotę, podczas drugiego odcinka specjalnego pokazał, że to on zasługuje na zwycięstwo. Liczący 200 kilometrowy OS pokonał w 2 h 21 min i 45 sekund. Za nim był Rosjanin Boris Gadasin (2:23:28) i Martin Kaczmarski. Martin stracił do lidera 1 min i 55 sekund. Trzeci odcinek specjalny tylko potwierdził doskonałą formę zawodników Lotto Team. Debiutujący w tym sezonie w rajdach Pucharu Świata Martin ukończył ten odcinek z najlepszym wynikiem! Pokonał 212 km OS w najkrótszym czasie 2 h 41 min 27 sek, pokonując swoich bardziej doświadczonych kolegów. Krzysztof Hołowczyc był czterdzieści jeden sekund za nim."
Jak widać siłą polskich kierowców są bezdroża i trudne warunki. Być może to wynik zbierania doświadczeń na naszych drogach już od początku przygody z samochodami. Pomijając uszczypliwości, szykują się nam ogromne emocje w przyszłym sezonie. Pierwszą, skumulowaną dawkę dostaniemy już na początku roku na Rajdzie Dakar, a potem, jak w filmach Alfreda Hitchcocka, napięcie będzie stale rosło. Trzymamy kciuki za dalsze sukcesy!