Suzuki Swift zmienia się w przerośniętą Ertigę
Suzuki Maruti to jedna z największych marek na rynku Indyjskim. W 2011 roku producent sprzedał blisko 700 tysięcy aut osiągając przy tym 40 procentowy udział w rynku. Nic więc dziwnego, że marka chce zająć praktycznie każdy segment włączając w to półkę aut typu MPV. W tym celu producent pośpiesznie stworzył Ertigę.
Segment MPV rynku motoryzacyjnego w Indiach obejmuje aż 10 procent wszystkich sprzedawanych tam samochodów. Suzuki Maruti zwęszył więc szansę na jeszcze większy wzrost sprzedaży i w pośpiechu stworzył model Ertiga - zaprojektowany przez Suzuki w Japonii będzie produkowany na lokalnym rynku w Indiach.
Na pierwszy rzut oka ciężko odmówić autu podobieństwa do modelu Swift. Nie jest to mylne wrażenie, gdyż Ertiga bazuje na tym aucie. Nowy model mierzy 4265 mm długości, 1685 mm wysokości, zaś rozstaw osi to 2740 mm. Ertiga jest o 415 mm dłuższa, 155 mm wyższa od pięciodrzwiowego modelu Swift. Zwiększył się również rozstaw osi - o 330 mm. Jedynie szerokość pozostała ta sama - 1695 mm.
Rozciągnięta platforma z modelu Swift pozwoliła na umieszczenie z tyły jeszcze jednego rzędu siedzeń, dzięki czemu w aucie znajdzie się miejsce dla siedmiu pasażerów. Pod maskę trafi jeden z dwóch czterocylindrowych silników.
Do wyboru będzie 1,4-litrowa jednostka benzynowa o mocy 94 KM oraz 130 Nm momentu obrotowego która spala 6,2 litra na 100 km. Zwolennicy silników wysokoprężnych wybiorą 1,3-litrowego turbodiesla o mocy 89 KM i momentem obrotowym na poziomie 200 Nm. Zużycie paliwa w tym przypadku nie powinno przekroczyć 5 litrów na 100 km.
Szybkość reakcji indyjskiego producenta jest imponująca. Oczywiście szanse na to, że Suzuki Maruti Ertiga trafi na nasz rynek są nikłe, ale hipotetycznie - czy zagroziłby obecnym autom z tego segmentu?