Sukces Marqueza. Wygrywa po starcie z pit-lane!
Marc Marquez odniósł dziewiąte zwycięstwo z rzędu. Nic nie zapowiadało sukcesu, gdyż zawodnik startował do wyścigu o Grand Prix Niemiec z... alei serwisowej!
Motocykle Hondy zdominowały kwalifikacje, sięgając po trzy pierwsze pola startowe. Najszybszy był Marquez, który wywalczył siódme pole position w tym roku. Drugie pole startowe padło łupem Daniego Pedrosy. Trzeci był faworyt niemieckiej publiczności - Stefan Bradl z ekipy LCR Honda.
Tuż przed startem do niedzielnego wyścigu nad torem nastąpiło oberwanie chmury. W rezultacie wyścig MotoGP rozpoczął się na mokrym, jednak bardzo szybko przesychającym torze.
Na okrążeniu rozgrzewającym większość zawodników zdała sobie sprawę, że deszczowe opony nie pozwolą na walkę o najwyższe lokaty. Aż czternastu motocyklistów z pierwszej piętnastki zjechało do alei serwisowej, aby zmienić ogumienie, co było równoznaczne z ruszeniem do wyścigu z pit-lane. Wśród nich znaleźli się także Marquez i Pedrosa. Bradl zdecydował się na założenie opon typu slick jeszcze na polach startowych.
Niemiec natychmiast objął prowadzenie, ale nie był w stanie utrzymać wysokiego tempa. Mechanikom zabrakło czasu na ustawienie zawieszenia motocykla do jazdy po suchym torze. Po piątym z trzydziestu okrążeń na czoło stawki wysunęli się Marquez i Pedrosa, odskakując trzeciemu na mecie Jorge Lorenzo aż o dziesięć sekund. Ostatecznie obrońca mistrzowskiego tytułu sięgnął po swoje dziewiąte zwycięstwo z rzędu i po dziewięciu tegorocznych wyścigach prowadzi na czele klasyfikacji generalnej z kompletem punktów. Pedrosa drugi był nie tylko na mecie, ale również w tabeli, w której wyprzedził czwartego w Niemczech Valentino Rossiego.