Sukces bydgoskiej załogi OPONEO MOTORSPORT w Rajdowych Mistrzostwach Torunia
Za nami kolejna tegoroczna runda Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Torunia "Mini-Max" (SEBAN Rally Cup 2012). Wczoraj (11 listopada) na toruński Poligon po raz kolejny zjechali rajdowcy z całego regionu, aby rywalizować na dwóch odcinkach specjalnych przejeżdżanych kilka razy.
W sumie do pokonania podczas prób sportowych było około 30 kilometrów. Co ciekawe, w porównaniu do poprzednich edycji imprezy, odcinki te były pokonywane w odwrotnym kierunku. Dodatkowo uatrakcyjniło to rywalizację oraz wyrównało szanse – trasa dla wszystkich uczestników była praktycznie nowa. Ostatecznie do mety na pierwszym miejscu dotarła załoga OPONEO MOTORSPORT Dariusz Topolewski / Filip Biesek, która przez całe zawody jechała fantastycznie!
Team OPONEO.MOTORSPORT tym razem przyjechał w bardzo licznej obsadzie. Załoga Dariusz Topolewski / Filip Biesek wystartowała w Mitsubishi Lancerze EVO IX. Samochodem tym nasi zawodnicy jechali już podczas lipcowej rundy, ale teraz „Misiek” został przebudowany przez rajdową bazę Marcina Gagackiego, Auto-Mag Serwis. Nasza druga załoga Arkadiusz Kocemba / Seweryn Rutkowski tradycyjnie już jechała Oplem Astrą GSI. Kolejnym zawodnikiem OPONEO MOTORSPORT, który pojawił się w Toruniu był Marcin Bilski. Pilot Marcina Gagackiego w RSMP pokazał efektownego Subaru Imprezę STi o mocy 280 koni, który do zawodów został przygotowany przez Auto-Mag Serwis. Ponadto na zawodach pojawił się sam Gacek w swoim Lancerze EVO IX, którym zdobył tytuł II wicemistrza Polski grupy N w RSMP 2012 oraz zaprzyjaźnieni z naszym zespołem Michał „Cinas” Głogowski i Krzysztof Huss (obaj w Oplach Astra GSI).
Przygotowanie autNa przygotowanie samochodu D. Topolewskiego było bardzo mało czasu. Składanie auta rozpoczęło się w poniedziałek, czyli tydzień przed zawodami. W ramach ciekawostki warto wspomnieć, że jednocześnie budowany był jeszcze jeden Lancer w barwach teamu – model RC w skali 1:10 przygotowany przez Michała Jasińskiego z portalu JazdaMiejska.pl, który został zaprezentowany na niedzielnych zawodach.
Marcin Gagacki: Praca po kilkanaście godzin dziennie przyniosła efekt. Jednej osobie wykonanie wszystkiego zajęłoby 450 godzin (całkowita przebudowa od wersji cywilnej do rajdowej). Auto w trzy osoby zdążyliśmy przygotować na ostatnią chwilę, w piątek siedzieliśmy od 6 rano do 2 w nocy. Jednocześnie przygotowywaliśmy też auto Bilucha, tak, aby było w stu procentach gotowe na zawody. Pojawił się też pomysł, aby Astrą Darka pojechał nasz kolega Krzysztof Huss, z którym często ścigałem się na początku swojej kariery. Z reklamą OPONEO.PL pojechał również nasz klubowy kolega Michał „Cinas” Głogowski. W efekcie na naszym stanowisku serwisowym w niedzielę pojawiło się 6 aut i nasza ekipa była tam najliczniej reprezentowana.
Przebieg rywalizacjiZespół OPONEO.MOTORSPORT w trakcie rywalizacji miał kilka przygód. Na odcinku testowym załoga Topolewski/Biesek dachowała po podbiciu auta na jednym z zakrętów. Na tym samym zakręcie blisko rolki był też Gacek, który jednak zdołał opanować auto, które przez kawałek jechało na dwóch kołach.
Marcin Gagacki: Lancera znam trochę lepiej i łatwiej mi było go opanować. Pamiętajmy, że dla Darka to dopiero pierwsze kilometry w tym aucie. Na szczęście jego rajdówka nie ucierpiała mocno. Szybka interwencja serwisu pozwoliła na kontynuację jazdy. Przygody mieli właściwie wszyscy. Awarię półosi mieli Cinas i Krzysztof, ale mieliśmy odpowiednie części i na serwisie udało się szybko naprawić ich auta. Z kolei załoga A. Kocemba / S. Rutkowski jechała na kapciach, co niestety znalazło odzwierciedlenie w czasie. Najważniejsze jednak, że wszyscy doskonale się bawili.
Jak już wspomnieliśmy, na pierwszym miejscu zawody ukończyła załoga Topolewski/Biesek, która o końcowe zwycięstwo w cyklu będzie rywalizować z Oskarem Lubieńskim, zajmującym obecnie 2. miejsce w klasyfikacji generalnej.
Szczegółowe wyniki rajdu zaprezentowane są na stronie www.automobilklubtorunski.pl.
Moc atrakcjiDla kapitana zespołu OPONEO MOTORSPORT była to dobra okazja, aby potrenować przez zbliżającym się Rajdem Barbórka i występem w kultowym odcinku na ul. Karowej. Podczas zawodów odbył się też mały pokaz w wykonaniu Gacka. Na prawym fotelu Lancera zasiadła zwyciężczyni konkursu organizowanego przez nasz zespół podczas pierwszego meczu siatkarek KS Pałac Bydgoszcz. Co więcej, dwóch naszych zawodników nosi imię Marcin, a w niedzielę były popularne „Marcinki”. W związku z tym na naszym serwisie można było rozgrzać się kawą lub herbatą i zjeść przepysznego rogala marcińskiego.
Do rozegrania pozostała jeszcze jedna runda RSMT, która odbędzie się w grudniu. Rywalizacja zapowiada się niezwykle ciekawie!
Fot. Kamil Wolski