Subaru BRZ STI - długo wyczekiwane... rozczarowanie
Być może tytuł jest zbyt surowy, ale prawdę mówiąc miłośnicy marki Subaru oraz zwolennicy modelu BRZ, którzy oczekiwali z niecierpliwością na wariant STI prawdopodobnie mocno się rozczarują. Po tych wszystkich zapowiedziach i obietnicach doczekaliśmy się... kilku dodatków.
Plakietka STI do czegoś zobowiązuje. Zazwyczaj modele z tym znaczkiem były dużo mocniejsze, sztywniejsze, bardziej radykalne i sportowe - idealne auta dla kogoś, kto od czasu do czasu chciał utrzeć nosa właścicielom wymuskanych aut z cennikiem kilkukrotnie wyższym od ceny Subaru ze znaczkiem "STI". Czy tak samo będzie z modelem Subaru BRZ STI?
Niestety nie, a przynajmniej wszystko na to wskazuje. Już wkrótce japoński producent pokaże model BRZ tS Concept, który wkrótce przeobrazi się w produkcyjną wersję Subaru BRZ STI. Co prawda Japończycy nie powiedzieli wszystkiego oficjalnie, ale zaraz po pojawieniu się informacji, w sieci pojawiły się liczne plotki.
W większości przypadków mówi się o pakiecie sportowych dodatków, takich jak nakładka na zderzak, zmodyfikowane listwy progowe, tylne skrzydło z włókna węglowego, hamulce Brembo oraz zawieszenie Bilstein. Całe szczęście, że producent pokusił się również o zmiany techniczne, gdyż sama stylistyka to zdecydowanie za mało.
Oczywiście pod maską nie zmieni się nic. Do napędu posłuży ten sam 2,0-litrowy silnik typu bokser generujący 200 KM oraz 205 Nm momentu obrotowego. Czyżby brak jakichkolwiek modyfikacji w jednostce napędowej oznaczał jej mizerny potencjał? Nowość trafi do produkcji już w październiku.