Stylowe kombi z Wysp - Jaguar XF Sportbrake
Drugie w historii Jaguara auto z nadwoziem kombi ma już za sobą światową premierę. Na autosalonie w Genewie Jaguar oficjalnie zaprezentował XF-a Sportbrake.
Spoglądając na nowego "Jaga" z zewnątrz nie trzeba się długo zastanawiać, czy mamy do czynienia z do bólu praktycznym czy też lifestylowym kombi. Atrakcyjną linię stylistom udało się uzyskać dzięki zastosowaniu dużych połaci blachy oraz wąskich szyb ozdobionych lakierowanymi na czarno słupkami i srebrnym obramowaniem.
O tym, że projektanci Sportbrake'a bardziej skupili się na stylu niż praktyczności, można się przekonać także zaglądając pod tylną klapę. W standardowej konfiguracji siedzeń bagażnik liczy 550 litrów, zaś po złożeniu tylnych siedzeń 1675 litrów. To stawia auto nieco poniżej konkurencyjnych modeli Audi A6 i BMW serii 5 oraz znacznie poniżej Mercedesa klasy E T.
Swoją przeciętną pojemność przestrzeń bagażowa nadrabia funkcjonalnością - kufer ma regularne kształty, szyny do mocowania walizek, sporo skrytek na drobiazgi, a także dodatkowe oświetlenie znacznie ułatwiające pakowanie po zmroku. Dużą zaletą jest również kanapa tylna, którą dzieli się na trzy części i składa za pomocą jednej dźwigni umieszczonej w bagażniku.
Pod maskę 5-drzwiowej odmiany XF-a zawitały motory znane z 4-drzwiowego sedana, a dokładnie 2,2-litrowy diesel oraz 3-litrowa "benzyna". Oba połączono z 8-stopniową skrzynią automatyczną.